
Azjatycki serwis Yan Yuan Mao został stworzony przez Peking University Cat Association, które zajmuje się bezpańskimi kotami, które mieszkaja na kampusie. Organizacja ta między innymi sterylizuje zwierzęta, karmi je, a także szuka nowych właścicieli.
Chłopczyk położył się obok psa. To, co wydarzyło się potem było niesamowite
Oryginalny sposób na znalezienie domu dla kota
Yan Yuan Mao opiera się na WeChat, największej platformie w Chinach, który jest analogiem amerykańskiego Facebooka . W ramach usługi każdy kot ma własną stronę z imieniem, zdjęciem i opisem jego zachowania, ulubionego jedzenia.
Co więcej, każdy z tych kotów ma dodanych przyjaciół - kotów, z którymi faktycznie kumpluje się w świecie rzeczywistym.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia
"Płakałam i błagałam macochę, żeby nie robiła mi tego, ale jej mało obchodziły uczucia obcego dziecka. Potem sąd, a po nim sąd Boży": z życia
„Pomogła i pozwoliłam synowi z rodziną zamieszkać u mnie. Ale nie zatrudniałam się jako służąca, opiekunka dla synowej.” Syn chce przeprosin od mamy
Gdy tylko Stowarzyszenie znajdzie nowego właściciela dla kotka, profil zwierzęcia trafia do specjalnego archiwum.
Może właśnie taki pomysł już wktótce będzie codzinnością na całym świecie?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com