To danie jest bardzo szybkie, proste i gotuje się z najpopularniejszych produktów, które zawsze można znaleźć prawie w każdej kuchni. „Bomby” ziemniaczane według tego przepisu wychodzą niesamowicie smaczne i sycące. Są dość oryginalne, ponieważ są panierowane w tempurze – wszyscy miłośnicy maki z pewnością słyszeli o tego rodzaju panierce. Wyjaśniamy dla tych, kto nie kojarzy – panierka tempura to mieszanka skrobi, soli oraz pszennej i ryżowej mąki. Do panierowania można użyć także tradycyjnej panierki, leźć akurat tempura nadaje tym „bombom” ich niepowtarzalny smak.
Co więc jest potrzebne do przygotowania niezwykłego dania:
-
600 g obranych ziemniaków;
-
trzy parówki;
-
dwa kurze jaja;
-
trzy łyżki mąki;
-
garść tempury lub bułki tartej;
-
olej słonecznikowy (dokładna ilość zależy od patelni, w której będą przygotowane „bomby”).
Oto jest szczegółowy sposób przygotowania „bomb” ziemniaczanych z parówkami w oryginalnej panierce:
Obrane ziemniaki należy ugotować w osolonej wodzie, następnie odcedzić i zmiażdżyć je tłuczkiem.
Gdy ziemniaki trochę ostygną, wbijamy do nich jedno jajko, dodajemy mąkę i pieprz. Ewentualnie można dodać trochę soli, jeżeli jest to potrzebne, a następnie dobrze wymieszać wszystkie składniki.
W rezultacie musicie otrzymać dość lepką masę, która zachowuje swój kształt i nie rozpada się.
Następnie trzeba pokroić każdą parówkę na 5-6 kawałków.
Weź jedną łyżkę masy ziemniaczanej, połóż ja na dłoni, lekko spłaszcz, na środek wyłóż jeden kawałek parówki i uformuj kulkę. Zrób to samo z pozostałymi składnikami.
Z tej ilości skalników powinno wyjść około 14-16 „bomb” o wadze około 50 g każda.
Każdą „bombę” trzeba zanurzyć w tempurze, następnie w jajku i ponownie w tempurze.
Wlejcie na patelnie olej, tak aby on pokrył “bomby” w całości, wstawcie patelnie na ogień i smażcie “bomby” aż do uzyskania złocistego koloru.