Carole Horlock z miasteczka Colchester (Essex, Wielka Brytania) od 25 lat żyje z macierzyństwa zastępczego. Ma dwie własne dorosłe córki, ale poza tym urodziła jeszcze ponad 13 dzieciaków.
Za każdą ciążę kobieta otrzymuje około 18 500 dolarów. Niezły dochód z pewnością jest główną motywacją Carole, ale także kobieta szczerze uważa, że robi dobry uczynek. Przecież dla wielu par macierzyństwo zastępcze jest jedynym sposobem na zostanie rodzicami.
52-letnia Carole Horlock: jedna z najstarszych matek zastępczych
Horlock została matką zastępczą 13 razy dla ośmiu par, raz urodziła bliźnięta, a raz nawet trojaczki. Obecnie kobieta znowu planuje urodzić dla kogoś dziecko. Aby to zrobić, Carol musiała uzyskać pozwolenie specjalnej komisji, która uznała, że poród w tym wieku i po tylu ciążach jest całkiem bezpieczny zarówno dla niej, jak i dla przyszłych dzieci.
W ostatni raz Carole urodziła w 2013 roku i wtedy pomyślała, że to będzie jej ostatnia ciąża, bo lekarze zalecali jej odpocząć – tego przede wszystkim potrzebował jej organizm. Kiedy jednak ona zobaczyła w sieci jakaś wiadomość o 50-letniej, a nawet 62-letniej zastępczej matce, postanowiła wrócić do swojej „działalności”.