Zwierzęta wielokrotnie udowadniały, że powiedzenie "żyć jak pies z kotem" jest jedynie miejską legendą. Ich niesamowite zdolności i relacje potrafią niekiedy wprawić ludzi w zakłopotanie.

Kolejna historia zwierzęcego instynktu i troski o drugie stworzenie powoduje, że łzy napływają do oczu.

Dlaczego Twój kot otwiera Twoje szafki i chowa się w szufladach

Bloodhound to rasa psa łagodnego lecz o dość skomplikowanej osobowości. Ze względu na swoje duże rozmiary postrzegany jest jako niebezpieczny. Nic bardziej mylnego. Odpowiednio prowadzony z odpowiedzialnymi właścicielami jest łagodny niczym baranek. Jednak wymaga odpowiedniego prowadzenia od małego szczeniaka. Tak zwana rasa Świętego Huberta to psy gończe i tropiące. Właściciele tych czworonogów muszą wykazać się dużą znajomością psiego charakteru zapewniając odpowiednią rozrywkę swoim pupilom. Bloodhound dla czworonożnych domowników są opiekuńcze i troskliwe jednak w obecności obcych kotów na dworze zdarza się, że odezwie się w nich instynkt łowcy.

Pewna rodzina mając w domu psa rasy Bloodhound postanowiła zaadoptować 4 tygodniowego kociaka ze schroniska. Mruczek miał dużo szczęścia, że tak szybko znalazł dom, jednak na jego drodze stanął olbrzymi pies. Kot po przywiezieniu do domu musiał zostać wykąpany. Właściciele włożyli go do miski umieszczając ją w zlewie. Pozwolili by całej sytuacji towarzyszył ich pies. Początkowo zwierzę jedynie przyglądało się maluchowi z zaciekawieniem, jednak instynktowne wyczucie strachu malucha spowodowało, że w psie odezwał się troskliwy opiekun. Bloodhound stanął na dwóch łapach i wielką łapą zaczął delikatnie głaskać kociaka.

Popularne wiadomości teraz

"Jeśli coś stanie się mojemu synowi, w mgnieniu oka wylądujesz na ulicy": moja teściowa krzyczała na mnie podczas uczty

"Jesteś bezwartościową babcią, myślisz tylko o dziecku córki, a Maciej i ja jesteśmy dla ciebie obcy": synowa poskarżyła się na teściową

"Idę do teściowej z własną pościelą i ręcznikami. Nie mogę używać jej rzeczy po tym, co ostatnio widziałam"

W następny weekend Andrzej pojechał na wieś, aby pomóc babci. Marta wiedziała, że postępuje słusznie

Zobacz wzruszające nagranie

To kolejny piękny przykład zwierzęcej, bezinteresownej miłości. Dziś zwierzęta mają się dobrze i nie odstępują siebie na krok.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com