
Niestety wielu z nas pewnie zdarzyła się sytuacja „oczekiwania vs. rzeczywistość”, gdy chodzi o pierwszą wizytę u nowej manikiurzystki. Czasami jednak manicure wychodzi na tyle kiepski, że nie wiadomo, jak zareagować na tę „kreację” – płakać czy się śmiać.
Czy zdarzyła się Wam kiedyś podobna sytuacja?
"Przypadkowo zostałam kochanką męża mojej najlepszej przyjaciółki. Żałuję tego, co zrobiłam, ale nie mogę już zostawić go w spokoju"
Kim jest przyszła teściowa Izabelli Krzan? Barbara Falender otwarcie o prezenterce TVP
Pierwsza rzecz, którą zobaczysz na obrazku ujawni, co może czekać Cię w przyszłości
Modlitwa za naszych ukochanych rodziców