Chodzili do lekarzy, którzy doradzali im macierzyństwo zastępcze, chodzili do wróżbitów, którzy powtarzali im, że tracą czas.
W pewnym momencie zdali sobie sprawę, że powinni słuchać siebie i żyć tak jak wcześniej, a jeśli taka będzie wola Boga, będą mieli potomków.
I kto wie, czy to siła wyższa zainterweniowała w ich życie, czy fakt, że zaakceptowali sytuację taką, jaka była, odegrał pewną rolę - Martyna powiedziała mężowi, że jest w ciąży.
Ale to nie było wszystko. Wizyta u lekarza ujawniła, że spodziewają się bliźniąt. Wojciech nie mógł uwierzyć w to, co słyszy. Z czasem euforia związana z tą wiadomością powoli opadała, a on sam zaczął nawet spóźniać się do pracy.
Martyna zaniepokoiła się takim obrotem spraw i zaczęła nawet monitorować jego zachowanie. Do Wojciecha często ktoś dzwonił, a on od razu wychodził, mówiąc, że to w związku z pracą.
"Niech mamusia dalej zajmuje się swoim 32-letnim synkiem, bo się przeziębił. A ja zjem kolację w samochodzie. Jutro złożę pozew o rozwód": z życia
"Kiedy po raz pierwszy zostawili u nas córkę naszej sąsiadki Kasię, nie wiedziałem, że wychowuje ją babcia. Wyglądała jak zwykła dziewczynka”: z życia
Najlepsze rasy psów obronnych na świecie — TOP 6
5 najdroższych oraz najrzadszych ras kotów na świecie
I stało się, Martyna odebrała telefon od sekretarki męża, która poinformowała ją, że spodziewa się dziecka od Wojciecha i że będzie on teraz z nią mieszkał.
Biedna kobieta nie wiedziała, co robić, zadzwoniła do swojej matki i opowiedziała jej o wszystkim, co się stało i powiedziała, że po urodzeniu dzieci odda je do domu dziecka.
Kiedy matka Martyny to usłyszała, bardzo się rozgniewała: "Wstydź się, tak długo pragnęłaś tych dzieci, a teraz chcesz zrujnować życie niewinnych dzieci z powodu jakiegoś człowieka. Jeśli to zrobisz, możesz zapomnieć, że masz matkę".
Martyna pomyślała przez kilka minut i powiedziała: "Zgadzam się, to nie rozwiąże problemu niewierności mojego męża, ale dzieci to skarb i dar od Boga, dziękuję ci mamo, że dałaś mi to do myślenia"
Może zainteresuje: "Ojciec zachorował i matka musiała zrezygnować z pracy, by się nim opiekować. Ja stałam się jedyną żywicielką rodziny: Życie nie jest łatwe"
Przypominamy o: Stara matka podniosła słuchawkę, usłyszała głos syna i zalała się łzami: "Czekałam na ten dzień przez pięć lat i w końcu się doczekałam"