Rozpoczęłam studia na prestiżowym uniwersytecie i otrzymałam stypendium. Wszystko mi się podobało, ale nie mogłam sobie wyobrazić, że pozostanie to moim niespełnionym marzeniem.

Wracając do domu pewnego wieczoru, zauważyłam karetkę pod naszym domem, a moja mama gorzko płakała.

Zapytałam mamę, co się stało, a ona powiedziała tylko trzy słowa: "Tata miał wylew".

Całe życie przeleciało mi przed oczami, jak wczoraj tak ciężko pracował w domu, a tu takie coś...

Mama siedziała przygnębiona i nie wiedziała, co powiedzieć, jej oczy były bardziej wymowne niż ona sama. Wiedziała, że będzie musiała rzucić pracę i zająć się ojcem.

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

Zostałam z tatą do późna, żeby mama mogła się wyspać, i przyszło mi do głowy, że powinnam zostać żywicielką rodziny, tak jak robili to wcześniej.

Kiedy rano powiedziałam mamie o tej decyzji, poczułam smutek i bezradność jednocześnie. Przytuliła mnie i powiedziała, że jest ze mnie dumna, że wychowali prawdziwego człowieka.

Musiałam przejść na studia niestacjonarne i uczyć się w nocy. Jestem zmęczona, nie mam takiego życia studenckiego jak moi rówieśnicy, ale stałam się prawdziwym wsparciem dla moich rodziców.