W dzisiejszych czasach komunikcja nabrała nowego wymiaru. Możemy w dowolnej chwili skomunikować się z dowolną osobą na świecie, jesteśmy stale zalewani przez nowe informacje. Nic dziwnego, że w tej sytuacji staramy się swój przekaz maksymalnie uprościć. Dawniej był to poczciwy dwukropek i nawias, a relacji bardziej poufałej- gwiazdka. Dziś dysponujemy ogromnym wachlarzem emoji na każdą okazję, możemy wyrazić dowolne uczucie czy opisać nimi dowolną aktywność, a nawet wysłaś pikantną wiadomość. Także do nieznajomych.

Fot. Andre Moura, Pexels

Ostatnim zachowaniem postanowiły zająć się największe serwisy społecznościowwe- Facebook i Instagram. Niektóre piktogramy zaczęły być używane w nowych kontekstach- między innymi seksualnym. Dla wielu osób takie zachowanie jest obraźliwe i napastliwe. 

Popularne wiadomości teraz

„Publikuję osobiste nietypowe zdjęcie. Komentarze: ‘W pani wieku takich zdjęć nie wolno publikować.’ ‘Po co to pokazywać. Myśli że ma 16 lat." Z życia

„Mąż jest bezrobotny od dłuższego czasu i mój ojciec postanowił mu pomóc, ale powiedział, że sam sobie poradzi. Od dwóch lat już to robi”

„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”

Na co swędzą dłonie? Presądy związane ze swędzeniem

Oba serwisy społecznościowe zakazały używania zestawionych emotek brzoskwini i bakłażana w seksualnym kontekście. Wielu użytkowników odbiera je jako formę molestowania, więć używanie ich jako nawoływanie do przemocy seksualnej, nakłanianie do wysyłania nagich zdjęć lub stosunku seksualnego będzie naruszeniem regulaminu serwisów.

Wielokrotne naruszanie regulaminu może prowadzić do utraty konta na Facebooku czy Instagramie, więc radzimy uważać!