4 marca został potwierdzony pierwszy przypadek koronawirusa w Polsce. Pierwszych zakażonym był mężczyna z Zielonej Góry, który dziś jest już zdrowy.
Jednak od tego czasu sytuacja na świecie dramatycznie się pogorszyła. Większość europejskich państw zamknęła szkoły, restauracje czy ośrodki kultury. Świat z dnia na dzień opustoszał.
Wczoraj rząd ustanowił nowe restrykcje. Wszystko po to, by powstrzymać falę zachorowań i nie doprowadzić do takiej sytuacji jak w USA, Włoszech czy Hiszpanii.
W związku z koronawirusem rząd od 1 kwietnia wprowadza kolejne restrykcje
Na tę chwilę zanotowano w Polsce 2347 zachorowań i 35 zgonów. Na kwarantannie przebywa ponad 170 tysięcy osób, więc mówi się, że w Polsce liczba zakażonych drastycznie wzrośnie za około dwa tygodnie.
Zagrożone są nie tylko osoby starsze
Ostatnią najmłodszą ofiarą COVID-19 w Polsce jest 37-letni mężczyna z Warszawy, który oficjalnie nie miał chorób współistniejących.
34. ofiarą koronawirusa został 83-letni mężczyzna, a 35. - 68-letni mężczyzna. Mieli oni choroby współistniejące.
Dramatyczne doniesienia docierają do nas także z Wielkiej Brytanii, gdzie z powodu zakażenia SARS-CoV-2 zmarł 13-letni chłopiec i z Belgii, gdzie pożegnano 12-letnią dziewczynkę. Oficjalnie, u dzieci nie zdiagnozowano chorób współistniejących. Dzieci te zmarły w samotności, ponieważ w szpitalach obowiązuje zakaz odwiedzin.
To powinno dać nam do zrozumienia, że zostanie w domu na tę chwilę to najważniejsze, co możemy zrobić dla dobra nas wszystkich.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com