Paweł Miałkowski z Radomia miał dopiero 26 lat i przed sobą całe życie. Aby zapewnić lepszy byt swojej rodzinie wyjechał do pracy do Niemiec. Nikt nie spodziewał się, ze nie wróci już do domu!

99-letni weteran II wojny światowej Ermand Armelindo Piveta został najstarszym Brazylijczykiem, który wyzdrowiał

W domu w Polsce czekała na niego żona i trójka małych dzieci - 4-letnie córki Julia i Kasandra oraz roczny synek Dawid.

Niestety 6 kwietnia w poniedziałek, rodzina dostała informacje o tym, że Paweł nie żyje. Na razie nie wiadomo co było przyczyną naglej śmierci tego młodego mężczyzny. Rodzina jednak nie może się pożegnać z Pawłem. Brakuje im pieniędzy by sprowadzić ciało do Polski.

Popularne wiadomości teraz

"Do tej, która pokocha mojego syna". Wzruszający list od matki

Tradycyjny polski miodownik. Sprawdzony przepis

Zabójcze rośliny: 10 najbardziej trujących roślin na świecie

Przepis na pyszną sałatkę wielkanocną. Zaskocz swoich domowników

Rodziny nie stać na kremacje i sprowadzenie ciała do Polski. Przyjaciele informują

Czynności pogrzebowe wstrzymane są na prośbę rodziny na okres maksymalnie 2 tygodni. Ze względu na pandemię mamy aż 2 tygodnie na to żeby zebrać pieniążki na powrót Pawła do Polski na sprowadzenie jego ciała do kraju potrzeba około 16 tys. zł. Koszt kremacji w Niemczech to ok 1,5-2 tys. euro, opłacenie firmy przewozowej kosztuje w granicach 2,5-4 tys. zł, a pogrzeb w Polsce to wydatek rzędu 3,5 tys. zł.

Jeśli nie uda się sprowadzić ciała Pawła do Polski, mężczyzna zostanie pochowany na terenie Niemiec. Wtedy rodzina będzie mogla wystąpić o prawo do ekshumacji, lecz na to tez potrzeba pieniędzy.

Została uruchomiona zbiórka. Rodzina i przyjaciele proszą o pomoc!

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com