
Lillian i William „Wild Bill" Wilson byli małżeństwem przez 73 lata poznali się w liceum, a gorące uczucie połączyło ich jak wybuchła wojna. William zaciągnął się wówczas do wojska. Jednak po pewnym czasie uciekł i postanowił ożenić się ze swoją ukochaną.
William na poczatku pracował w centrum handlowym, następnie rozpoczął działalność, która w późniejszym okresie rozrosła się do firmy z kapitałem miliona dolarów. William kupował domy i je odnawiał w kolejnym kroku je odsprzedawał. Zona mu pomagała prowadzić biznes wykonywała na przykład stolarkę, której nauczyła się w swoim domu rodzinnym.
Małżeństwo doczekało się trójki synów. Niestety z powodu postępującej choroby Alzheimera oboje trafili do domów opieki - dwóch oddzielnych.
Małżeństwo przez 73 lata było ze sobą bardzo związane. Nikt jednak nie sadził, że ta piękna miłość ma aż tak wielką siłę
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
Maciej Kurzajewski zaskakuje Kasię Cichopek luksusami. Chyba nieźle się rozrzutkował. Ten gadżet wzbudza sensację
Swędzenie kolana – co oznacza? Przesady i zabobony
Kalendarz księżycowy: w jakie dni będą się śnic prorocze sny?
Doug Wilson, jeden z synów pary opowiada o przykrym ale zarazem nietypowym zdarzeniu...
, we wtorek o 3.52 nad ranem otrzymał telefon z domu opieki z informacją, że zmarł jego 93 -letni ojciec. Pięć minut później, o 3.57, telefon zadzwonił ponownie. Tym razem była to jedna z pielęgniarek z drugiego domu opieki mówiąca, że nie żyje jego mama.
Takiej pięknej miłości życzymy wszystkim parom!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com