Erin Bates przyszła na świat pół roku temu w Bury w północno-zachodniej Anglii. Rodzice nie posiadali się z radości powitania na świecie dziewczynki, jednak ich szczęście mieszało się z lękiem.
Erin zmagała się bowiem z poważną wadą serca. Przeszła operacje. Następnie jej organizm zmagał się także z problemami z tchawicą. Na domiar złego okazało się, że Erin choruje na COVID - 19
Mimo, iż dzieci łagodniej przechodzą koronawirus niestety problemy zdrowotne dziewczynki spowodowały, że stan był krytyczny. Erin była podłączona do respiratora. Czuwała przy niej mama, która w szpitalu przechodziła kwarantannę. Tata był w domu. Dodał bardzo wzruszający wpis...
Jeśli moje dziecko umrze teraz, nie pozwolą mi się do niej zbliżyć, ponieważ muszę pozostawać w izolacji w domu. Nie wolno mi iść do szpitala
„Mamo, kupiłem ci trochę mięsa - tylko nie mów mojej żonie, schowaj to szybko”: kobieta spojrzała na syna zdezorientowana
Rodzice zaprosili syna w odwiedziny i wtedy podbiegła synowa, która też chciała iść, ale nie została zaproszona: „Nie zasługuję na to”
„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”
„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno
Po blisko trzech tygodniach mama Erin podzieliła się ze wszystkimi którzy kibicowali im w walce o zdrowie Erin wpisem na swoim w mediach społecznościowych...
Po prostu to zrobiła! Nasza mała dziewczynka pokonała COVID 19. Jesteśmy bardzo dumni
Życzymy dziewczynce dużo zdrówka!
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com