
12 lipca odbyła się II tura wyborów prezydenckich. O najwyższą pozycję w państwie walczyli Andrzej Duda i Rafał Trzaskowski. Walka obu panów była zacięta do samego końca i to też potwierdzają pierwsze sondażowe wyniki Ipsos.
Andrzeja Dudę poparło 50,4 procent wyborców, Rafał Trzaskowski zdobył zaś 49,6 procent głosów. Różnica więc wynosi zaledwie 0,8%. Wszystko więc może się jeszcze wydarzyć.
Żaden z kandydatów nie może więc otwierać jeszcze szampana, natomiast na pochwałę zasługują Polacy, którzy wykorzystali swoje prawo i obywatelski obowiązek i oddali głos. Padła bowiem rekordowa frekwencja. Mowa 68,9% zaangażowaniu naszego społeczeństwa. To bardzo dobry wynik, zważając także na to, że to wyższa wartość niż frekwencja w drugiej turze wyborów z 1995 roku, kiedy to o fotel prezydenta walczyli Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski i frekwencja wyniosła wtedy 68,23%.
Ostateczne wyniki wyborów poda dopiero Państwowa Komisja Wyborcza, kiedy policzone zostaną wszystkie głosy. Można się spodziewać nawet 2 procent różnicy między wynikami sondażowymi, a ostatecznymi, a więc wygrana Andrzeja Dudy nie jest jeszcze przesądzona.
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
"Zakochałam się w moim kierowcy w wieku 50 lat. Nie sądziłam, że to możliwe, ale mam męża"
81-letnia Agnieszka Perepeczko w towarzystwie młodszego partnera. Kim jest tajemniczy mężczyzna
Kotlety jajeczne najlepsze na obiad
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com