Trudno sobie wyobrazić, że ta historia wydarzyła się naprawdę! Doszło do niej kilka dni temu u wybrzeży Grecji, a dokładniej wodach Morza Jońskiego w pobliżu wyspy Antirio.
Świadkowie i internauci komentują ...
To cud, że dziecku nic się nie stało ...
Podczas wakacji z rodzicami Mała dziewczynka (około. 3-5 lat) bawiła się na dmuchanym jednorożcu u wybrzeży greckiej wyspy Antirio. W pewnym momencie dziewczynkę porwały prądy morskie. Zanim rodzice zareagowali dziecko pływało już po pełnym morzu.
Natychmiast zostały poinformowane wszystkie służby. Dziewczynkę udało sie zlokalizować na morzu. Następnie prom ostrożnie podpłynął do dziecka i wciągnął je na pokład.
Dziewczynce nic się nie stało, co więcej zdawała się zupełnie nie przejmować powagą sytuacji i beztrosko opowiadała o swojej wycieczce.
To kolejny już incydent w ciągu ostatnich dni...
Niedawno także służby wodne ratowały starszego mężczyznę, który samotnie dryfował na materacu. Wczasowicz odpłynął daleko od brzegu, bowiem postanowił sobie uciąć wakacyjną drzemkę.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com