Hakiel nie szczędził słów uznania dla Dominiki, podkreślając, jak wiele mu ona daje i jak bardzo jest dla niego ważna.

Ta szczerość i otwartość wydają się być oznaką dojrzałości i nauki z poprzednich doświadczeń.

Czy I Komunia Święta Helenki była momentem przełomowym dla Hakiela? Trudno jednoznacznie stwierdzić, ale to wydarzenie z pewnością było okazją do refleksji i przemyśleń.

Może właśnie wtedy tancerz zdał sobie sprawę, że wartość prywatności i ochrona osobistych relacji są niezwykle istotne. Być może dojrzał do wniosku, że trzeba cenić to, co się ma i nie eksponować prywatnych spraw na światło dzienne.

"Wakacje mamy już podzielone. Każdy z nas bierze dzieci na swoje wyjazdy, plus nasze dzieci są już na tyle duże, że dużo czasu spędzają na obozach" - mówił Marcin Hakiel.

Popularne wiadomości teraz

"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia

"Nie mogłam sobie przypomnieć na co wydałam 150 euro. Była myśl: „A może te pieniądze zabrał Artur?” Ale przecież nie mógłby się tak zachować" Z życia

„Siostra zaczęła kręcić nosem, znudziły jej się tanie produkty, chce żyć jak wszyscy normalni ludzie zamawiać pizzę. Mama milczała ale ja nie.”Z życia

"Chciał urządzić żonie awanturę, ale zrozumiał, że jego Lucy to bardzo mądra kobieta. Dała mu możliwość przeżyć jeden dzień w jej roli." Z życia

W każdym razie, obecnie Marcin Hakiel i Dominika cieszą się swoją miłością w zaciszu swojego życia prywatnego. Choć nie znamy szczegółów ich relacji, jedno jest pewne - tancerz postanowił nie popełniać błędów z przeszłości i stawiać prywatność na pierwszym miejscu. Może to jest klucz do udanego związku - szanowanie i chronienie swojej intymności, a jednocześnie otwartość i szczerość wobec siebie nawzajem.

"Ja już powiedziałem kiedyś, że nie planuję kolejnych medialnych związków, nie chcę, żeby to było bardziej ściankowe. Zakończyłem już jeden długi, medialny związek i wyciągnąłem z tego pewne wnioski. Myślę, że ta sfera życia, w tej nowej relacji pozostanie bardziej moja" - wyznał szczerze Marcin Hakiel.

Niech ta historia będzie przestrogą dla innych - warto chronić i szanować swoje prywatne życie. Nie wszystko musi być publiczne i eksponowane. Pamiętajmy o tym, żeby zachować balans między życiem osobistym a życiem publicznym. W końcu szczęście i dobrostan naszych bliskich są najważniejsze.

"Pozwolę sobie to zostawić w mojej sferze" - odpowiedział tancerz.

Pisaliśmy również o: Tajemnice małżeństwa Torbickiej wreszcie ujawnione. Zaskakująca informacja wywołuje sensację

Może zainteresuje Cię to: Justyna Kowalczyk z synem w górach. Syn sportsmenki ma wielki talent . "Życie poza schematami"

Przypominamy o: Drama w życiu Katarzyny Dowbor. 90-letnia mama doznała wypadku. "Cały czas wyznacza sobie jakieś zadania"