Nie mieliśmy dokąd pójść, więc się zgodziliśmy. Kiedy mój mąż był w domu, wszyscy się z nas nabijali. Ale gdy tylko wyjeżdżał, od razu byłam na swoim miejscu. Nie wolno mi było nawet zbliżać się do lodówki.

Długo płakałam przed mężem, próbując mu wszystko wyjaśnić. Nie mógł uwierzyć, że teściowa i jej córka zniżyły się do nałożenia czegoś lepkiego na mój grzebień.

Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo bym wytrzymała, gdyby nie jeden incydent. Mój mąż i ja wychodziliśmy razem z domu wcześnie rano. On szedł do pracy, a ja odwoziłam dzieci do przedszkola.

Ale tego ranka mój mąż był trochę chory i postanowił nie wstawać z łóżka. Wyszłam załatwić swoje sprawy i niedługo potem wróciłam. W drzwiach natknęłam się na współlokatorkę Kopciuszka.

— Hej, ty, idź szybko po piwo — Oszalałeś? Powiedziałam to szybko. Więc powtórzę to jeszcze raz! Podniosłam ręce do góry i pobiegłam do sklepu! Z kuchni wyszła teściowa: "No właśnie! Niech zrobi coś pożytecznego, głupia!

Popularne wiadomości teraz

"Syn przyznał, że wujek Jurek mu się nie spodobał. Od ukochanego usłyszałam – nie będę mógł żyć z twoim synem, ciebie kocham, ale jego nie." Z życia

"Nie mogłam sobie przypomnieć na co wydałam 150 euro. Była myśl: „A może te pieniądze zabrał Artur?” Ale przecież nie mógłby się tak zachować" Z życia

"Syn zrobił nam histerię. Krzyczał, że nie zniesie w domu kolejnego dziecka. Oskarżał nas, że go nie kochamy, skoro chcemy inne maleństwo." Z życia

"Zamiast ojca miałam ojczyma, nikt mnie nie kochał. A gdy nadszedł czas by się nim zająć, kazano mi go wziąć do siebie. Nie, nie zrobię tego." Z życia

I niech wyniesie śmieci". W tym momencie otworzyły się drzwi do naszego pokoju i wyszedł mój mąż. Niema scena. Teściowa tchórzliwie zniknęła w kuchni.

A mój mąż wziął tego podczłowieka za kołnierz i sprowadził ze schodów, krzycząc, żeby nie wracał. Kopciuszek chciała coś powiedzieć, ale się nie odważyła. Teściowa próbowała udawać atak, ale mąż ją odesłał.

Zadzwonił do naszych lokatorów i ostrzegł ich, że to ostatni miesiąc. Ostrzegł też swoich krewnych, że jeśli powiedzą do mnie choć jedno słowo przed końcem miesiąca, mogą założyć, że nie mają już syna.

Miesiąc później wróciliśmy do naszego mieszkania. Ale ten horror prześladował mnie przez długi czas. Moja teściowa i teść wyrzekli się syna, ale on nie cierpi. Mówi nawet, że nie chce ich znać ani widzieć.

Pisaliśmy również o: Kiedy mój ojciec przyprowadził moją macochę Annę do domu, nie mogłam sobie wyobrazić, jak zmieni ona moje życie

Może zainteresuje Cię to: Kiedy matka Piotra przypomniała synowi o Marcie, ten gwałtownie wstał od stołu i wyszedł

Przypominamy o: Teściowa przyjechała nas odwiedzić i zaczęliśmy ją zabawiać na wszystkie możliwe sposoby. Ale zanim zrobiła coś, co wywołało burzę