Nie mieliśmy dokąd pójść, więc się zgodziliśmy. Kiedy mój mąż był w domu, wszyscy się z nas nabijali. Ale gdy tylko wyjeżdżał, od razu byłam na swoim miejscu. Nie wolno mi było nawet zbliżać się do lodówki.
Długo płakałam przed mężem, próbując mu wszystko wyjaśnić. Nie mógł uwierzyć, że teściowa i jej córka zniżyły się do nałożenia czegoś lepkiego na mój grzebień.
Nie jestem w stanie powiedzieć, jak długo bym wytrzymała, gdyby nie jeden incydent. Mój mąż i ja wychodziliśmy razem z domu wcześnie rano. On szedł do pracy, a ja odwoziłam dzieci do przedszkola.
Ale tego ranka mój mąż był trochę chory i postanowił nie wstawać z łóżka. Wyszłam załatwić swoje sprawy i niedługo potem wróciłam. W drzwiach natknęłam się na współlokatorkę Kopciuszka.
— Hej, ty, idź szybko po piwo — Oszalałeś? Powiedziałam to szybko. Więc powtórzę to jeszcze raz! Podniosłam ręce do góry i pobiegłam do sklepu! Z kuchni wyszła teściowa: "No właśnie! Niech zrobi coś pożytecznego, głupia!
"Roześmiałam się: kto kogo utrzymuje, mieszkanie jest moje, jeździ moim samochodem. Wynika z tego, że to ja jego utrzymuję, a nie odwrotnie." Z życia
"Zakochałam się w swoim zięciu i cały czas o nim myślę. Córce nie mogę się przyznać bo od razu stracę jej miłość na zawsze": historia zakochanej matki
„Kumpelka mówi, jak ważne jest pięknie się ubierać: „Jesteś pewna siebie i przyciągasz mężczyzn”. Zasugerowała, że wyglądam jak strach na wróble”
Wstrząsające wieści. Małgorzata Foremniak zakończyła związek ze swoim partnerem
I niech wyniesie śmieci". W tym momencie otworzyły się drzwi do naszego pokoju i wyszedł mój mąż. Niema scena. Teściowa tchórzliwie zniknęła w kuchni.
A mój mąż wziął tego podczłowieka za kołnierz i sprowadził ze schodów, krzycząc, żeby nie wracał. Kopciuszek chciała coś powiedzieć, ale się nie odważyła. Teściowa próbowała udawać atak, ale mąż ją odesłał.
Zadzwonił do naszych lokatorów i ostrzegł ich, że to ostatni miesiąc. Ostrzegł też swoich krewnych, że jeśli powiedzą do mnie choć jedno słowo przed końcem miesiąca, mogą założyć, że nie mają już syna.
Miesiąc później wróciliśmy do naszego mieszkania. Ale ten horror prześladował mnie przez długi czas. Moja teściowa i teść wyrzekli się syna, ale on nie cierpi. Mówi nawet, że nie chce ich znać ani widzieć.
Pisaliśmy również o: Kiedy mój ojciec przyprowadził moją macochę Annę do domu, nie mogłam sobie wyobrazić, jak zmieni ona moje życie
Może zainteresuje Cię to: Kiedy matka Piotra przypomniała synowi o Marcie, ten gwałtownie wstał od stołu i wyszedł
Przypominamy o: Teściowa przyjechała nas odwiedzić i zaczęliśmy ją zabawiać na wszystkie możliwe sposoby. Ale zanim zrobiła coś, co wywołało burzę