Podczas kampanii wyborczej Andrzeja Dudy jednym z częściej powatrzanych zarzutów wobec pierwszej damy był fakt, że Agata Duda nie bierze głosu w ważnych sprawach politycznych oraz, że mało angażuje się w sprawy społeczne. Grupa nauczycieli miała wielki żal do pierwszej damy o to, że ta, choć także uczyła w szkole, nie wsparła nauczycieli podczas ich wielkiego strajku, choć nawet jej znajomi z pracy ją o to prosili.
Dawid Podsiadło publicznie zwrócił się do Kingi Dudy. Sprawa jest poważna
Jednak podczas kampanii postanowiono ocieplić nieco wizerunek Agaty Dudy i udowodnić wyborcom, że pierwsza dama naprawdę angażuje się na przykład w pomoc ubogim i potrzebującym. W tym celu uruchomiono oficjalne konto pierwszej damy na Instagramie.
I choć początkowo wydawało się, że sztab Andrzeja Dudy mocno wziął się za ulepszenie pozycji pierwszej damy, by ta na co dzień mogła być bliżej Polaków, wraz z dniem 6. sierpnia, czyli dniem zaprzysiężenia Andrzeja Dudy jako prezydenta - konto Agaty Dudy milczy.
"Płakałam i błagałam macochę, żeby nie robiła mi tego, ale jej mało obchodziły uczucia obcego dziecka. Potem sąd, a po nim sąd Boży": z życia
"Chciał urządzić żonie awanturę, ale zrozumiał, że jego Lucy to bardzo mądra kobieta. Dała mu możliwość przeżyć jeden dzień w jej roli." Z życia
"Nie chciałam tego wiedzieć ale obca kobieta powiedziała, że urodzę upragnioną córeczkę. Rzuciłam dwadzieścia złotych i uciekłam": z życia
"Podejrzewałam męża o zdradę. Wzięłam dzień wolny, cały dzień śledziłam z samochodu. A oto i piękna pani dosiadła się na obiad w restauracji": z życia
Od tego dnia nie pojawił się w sieci już żaden post mimo zapewnień w opisie profilu: "codziennie nowe posty".
Minister Piontkowski podjął decyzję o powrocie do szkoły
Wygląda niestety na to, że konto to zostało jedynie stworzone na potrzeby wygrania wyborów prezydenckich. Szkoda.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com