Tak też stało się w mojej rodzinie i okazało się to prawdziwym splotem różnych historii.

Moja matka zawsze zajmowała się nami, dziećmi, i starała się stworzyć nam lepsze życie. Jednak kiedy poślubiłam mojego pierwszego męża, zdecydowała, że nie tego dla mnie chce.

Jej wysiłki były tak silne, że dosłownie rozbiła naszą rodzinę, przekonując mnie o potrzebie rozwodu.

Wkrótce po rozwodzie wyszłam ponownie za mąż. Mój nowy mąż, drugi zięć mojej matki, był zupełnie inną osobowością - samowystarczalną, zmotywowaną i, co najważniejsze, gotową wspierać mnie i moje decyzje.

Jego obecność w moim życiu nie odpowiadała mojej matce i postanowiła "wyciągnąć incydent", aby przekonać mnie, że nie jest tym, kim się wydawał.

Popularne wiadomości teraz

Ostatnia prośba nierodzonej babci: „Obiecaj, że spełnisz tylko jedno moje życzenie. O resztę nie będę prosić. Żyjcie szczęśliwie”

„Niepotrzebna żona. Piotr odszedł od Lary, nie chciał wrócić. U niej zaczęło się normalne życie – wreszcie dla siebie. Dzięki Bogu jest syn”: z życia

"Jechałam tramwajem i uwagę wszystkich przyciągnęła kobieta która była wyraźnie zirytowana rozmową z matką: „Mamo, co znowu. Drugi raz dzisiaj": życie

"Powiedziałam wyraźne Nie, bo nie chcemy teraz oddawać naszego mieszkania. Nasz syn jest niezadowolony, nazwał nas skąpcami i niewdzięcznymi": z życia

Pewnego dnia, kiedy pojechaliśmy odwiedzić moją matkę, odstawiła mały teatrzyk. Podczas lunchu zaczęła sugerować, że mój mąż nie jest idealnym partnerem, za jakiego go uważałam.

Zaskoczyło mnie, że mój drugi zięć, wykazując się prawdziwą życzliwością i cierpliwością, odpowiedział na wszystkie jej ataki z nieokiełznanym humorem i zrozumieniem.

"Mamo, rozumiem, że możesz uważać, że dokonuję złego wyboru, ale daj nam szansę. W końcu kiedyś byłaś młodą i niedoświadczoną żoną, a twój mąż też musiał spróbować na twoich rodzicach" - powiedział, nie pozwalając, by sytuacja wymknęła się spod kontroli.

Po tym wydarzeniu teściowa nie miała już więcej pytań i zaczęła naprawdę szanować swojego nowego zięcia.