Podczas jednej z takich podróży poznałem piękną kobietę. Na początku nie miałm zamiaru zdradzać żony, po prostu dobrze się razem bawiliśmy.

Później jednak zakochałem się w niej i tak zacząłem romansować na boku. Była bardzo piękna, młoda, a w jej oczach była taka pasja, że sam odmłodniałem o kilka lat.

W tym czasie moja żona i ja wychowywaliśmy już naszą córkę, która była w drugiej klasie. Byłem szczęśliwy w życiu rodzinnym, rzadko kłóciliśmy się z żoną, ale chciałem nowych doświadczeń.

Wróciłem do domu, ale nadal komunikowałem się z moją nową kochanką. Minęło kilka dni, byłem bardzo smutny, okłamałem żonę o nieplanowanej podróży służbowej i wróciłem do tego miasta. Wziąłem urlop w pracy. Wszystko było tak przytulne i beztroskie, że chciałem, aby ten tydzień z nią nigdy się nie skończył.

Wróciłem do domu i postanowiłem powiedzieć o wszystkim żonie, ponieważ ciągłe oszukiwanie jej było upokarzające. Rozmawialiśmy całą noc, moja żona była zdezorientowana, a w jej oczach wyczytałem niesamowity ból.

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

Wstydziłem się nawet tego, co zrobiłem, ale czy to moja wina, że się zakochałem? Obwiniała mnie, ale zdałem sobie sprawę, że moja żona miała rację. Nigdy nie mógłbym sobie wyobrazić, że jestem zdolny do czegoś takiego.

Zabrałem więc kochankę do mojego miasta, złożyłem pozew o rozwód i przeprowadziłem się do wynajętego mieszkania. Lubiłem mieszkać z tą kobietą, ale z każdym dniem traciłem zainteresowanie nią i coraz więcej myślałem o mojej córce i żonie.

Tak mijał czas.

A co potem? Nawet nie wiem, od czego zacząć. Dowiedziałem się, że moja żona wróciła do swojego byłego męża, z którym mieszkała przez trzy lata, zanim się poznaliśmy. Byłem przepełniony zazdrością i złością, gdy powiedziano mi, że jest teraz bardzo szczęśliwa. Zdałem sobie sprawę, że kochałem moją byłą i chciałem do niej wrócić.

Co więcej, wspólne życie z moją nową dziewczyną nie jest zbyt komfortowe, ona nie gotuje, mamy zupełnie inne zainteresowania, wieczory spędza w barach i restauracjach z przyjaciółmi. Teraz bardzo chcę odzyskać rodzinę, zwłaszcza, że mamy razem dziecko, może mam jeszcze szansę?