Mówili, że to my wiemy, jak kochać i budować relacje. Moja żona i ja często to słyszeliśmy, ale nic nie mówiliśmy - tylko się uśmiechaliśmy.

Anna urodziła mojego syna, który jest już w ostatniej klasie szkoły, i moją córkę, która jest teraz w pierwszej klasie. Bardzo kochamy nasze dzieci i nigdy ich nie zaniedbywaliśmy. Jednak mój syn jest bardziej przywiązany do matki, a córka spędza więcej czasu ze mną.

Mieliśmy też dobry dobrobyt materialny, trochę oszczędzaliśmy, a raz w roku pozwalaliśmy sobie na wakacje za granicą. Moja żona nigdy nie wróciła do pracy po urodzeniu naszej córki, a ja pracowałem na budowie w Niemczech. Bardzo kochałem Annę i nigdy jej nie zdradziłem, ale dwa lata temu wszystko się zmieniło.

Poznałem kobietę, która doprowadzała mnie do szału. Była starsza i bardzo wytrwała - zdałem sobie sprawę, że się zakochałem. Jej pozytywne nastawienie i pragnienie przygody przypomniały mi moją młodość, a ona patrzyła na mnie tak kochającymi oczami, że dawno nie czułem się tak mile widziany. Zanim ją poznałem, codziennie dzwoniłem do żony i dzieci, ale potem moje telefony stały się rzadkością, ponieważ każdy wieczór spędzałem z tą kobietą.

Dzięki przyjaciołom, którzy byli wtedy ze mną, moja żona dowiedziała się, że mam inną kobietę. Moja żona postanowiła ratować rodzinę i przyjechała do Niemiec bez robienia zamieszania. Nawet nie wiedziałem, że przyjeżdża, więc tego wieczoru odwiedziła mnie Joanna.

Popularne wiadomości teraz

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

"Urodziłam dwójkę dzieci od teścia, bo mój mąż nie miał pojęcia. Chciałam powiedzieć prawdę, ale obiecałam teściowej, że będę milczeć"

"Pewnego dnia podczas rozmowy mama powiedziała Adamowi, który był wtedy moim chłopakiem, że mam oszczędności": nie powinna była tego robić

Anna przekroczyła próg mieszkania i dokładnie zbadała moją kochankę i zapytała mnie, jak mogłem ją z nią zdradzać. Wcale nie jest niezwykłą kobietą.

Anna rzeczywiście wyglądała lepiej niż Joanna i nie wiem, dlaczego tak mnie do niej ciągnęło. Ale wiedziałem wtedy jedno - z Joanną czuję się lepiej. Kiedy jest w pobliżu, czuję się spokojnie i komfortowo - naprawdę nie chciałem tego stracić. Kiedy musiałem dokonać ostatecznego wyboru, wybrałem Joannę i rok temu wróciliśmy razem do Polski.

Na początku Anna była zła, zabroniła mi widywać się z dziećmi, ale potem powiedziała, że jest gotowa mi wybaczyć, o ile dzieci będą dorastać w pełnej rodzinie. Ale ja nie chcę tam wracać, kocham Joannę i nie wyobrażam sobie życia bez niej. Wynajmujemy mieszkanie i żyjemy w spokoju i harmonii.

Kocham też moje dzieci i nie zamierzam ich zostawiać. Będę z nimi wychodzić, dawać im pieniądze... Czuję się winna, ale już dokonałam wyboru.