Poprosiła mnie, żebym ustąpił jej miejsca, bo tak się złożyło, że jej dzieci postanowiły na niej zaoszczędzić. Wtedy zapytałam ją, czy podróżuje w moim przedziale, a ona powiedziała, że nie, ale tam nikt jej nie słucha, nie chcą się przesiąść.

Moi rodzice zawsze uczyli mnie szacunku dla starości i nie mogłam po prostu zignorować tej prośby. Chociaż naprawdę nie chciałem się ruszać z mojego przedziału. Wiedziałam, że dolna półka jest droższa niż górna, ale co mogłam zrobić?

Wzięłam swoją torbę i przeniosłam się do innego przedziału. Babcia pokazała mi swoją półkę i cicho podziękowała, po czym poszła położyć rzeczy na swojej.

Zaczęłam ponownie sortować wszystkie moje rzeczy i zauważyłam, że nie mogę znaleźć mojej kosmetyczki. Później znalazłam ją w swojej torbie, ale w tym momencie zdecydowałam, że zostawiłam ją w poprzedniej przegródce.

Podeszłam do przedziału i usłyszałam rozmowę babci, która mówiła, że ma dobry pomysł na uniknięcie marnowania pieniędzy. Zabrali górne półki z różnych przedziałów, a ona ułożyła wszystko tutaj. Teraz wszyscy podróżują w tym samym przedziale, a pieniądze są bezpieczne! Najważniejsze to znaleźć kogoś naiwnego!

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

„Synowe się postarały. No cóż, postanowiłam odpłacić im tym samym. Na Dzień Matki podarowałam im obu użyteczny prezent – miskę”

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

Otworzyłam przedział i zobaczyłam, że na mojej pryczy leży mężczyzna. Starsza pani, z którą zamieniłem się miejscami kilka minut wcześniej, leży na kolejnej niższej pryczy. Na górnej kobieta ścieli łóżko. Zapytałam, co się dzieje.

Babcia odpowiedziała, że zamieniła się z tą kobietą, bo coś waliło na mojej półce i szybko wróciła do postaci.

Oczywiście uwierzyłabym im, gdybym nie słyszała rozmowy! Byłam tak zniesmaczona tą sytuacją!

Z pomocą przewodników wróciłam na swoje miejsce. Wywołałam skandal, a wszyscy ludzie, z którymi babcia wcześniej zamieniła się miejscami, przybiegli do mojego przedziału. Wszyscy "pomocnicy" mojej babci przenieśli się na swoje górne półki.