Dziennikarka, scenarzystka i pisarka Monika Sobień-Górska, prywatnie małżonka  kabareciarza Roberta Górskiego, na potrzeby swojej książki pt. Ukrainki. Co myślą o Polakach, u których pracują, przeprowadziła wywiad z dziewczyną z Ukrainy - Wiktorią, która pracuje w naszym kraju jako sprzątaczka.

Dziewczyna przyznała w rozmowie, że jedną z rzeczy, które najbardziej dzwiwiły ją w polskich domach to.. zawartość naszych lodówek.

Niewiele rzeczy mnie zaskoczyło w polskich domach. Ale cały czas oczy otwieram ze zdziwienia, jak zaglądam do lodówek Polaków. A już najbardziej Polek, które same mieszkają – wyznała Wiktoria.

Za przykład Wiktoria podała jedną ze swoich klientek, która jest bardzo wysoko postawioną, zamożną kobietą.

[quote author=""]Pani Justyna, co w tym roku czterdziestkę będzie miała, bizneswoman, prowadzi agencję organizującą eventy, nie ma w lodówce nawet okruszka jedzenia

Popularne wiadomości teraz

"Płacić czesne, kupować rzeczy, mieć ślub, ale gdzie jest wdzięczność". Anna po raz pierwszy w życiu pomyślała o sobie i stała się samolubną matką

"Stoję przed mieszkaniem twojego kochanka, kiedy przyjedziesz, otwórz drzwi". Marta nie spodziewała się takiej reakcji męża

"Przez trzy lata teściowa nazywała mnie córką, cieszyła się naszym szczęściem. A potem to było jak nagłe cięcie: zostaliśmy wyrzuceni z mieszkania"

"Męża karmiła dobrze, ale dla mnie nie było nic poza kaszą gryczaną i herbatą". Włożyłam w nią tyle wysiłku, a ona zachowała się w ten sposób

Dziewczyna dodała także, że kobieta ta wręcz nie rozstaje się z alkoholem.

Lubi białe wino. Kieliszek po kieliszku po pracy, tu się zakręci w domu, tu do kogoś zadzwoni, tu się wykąpie i butelka, jak to ona mówi, pęka. Zawsze ma kieliszek przy sobie.

Jak później dodała Wiktoria, nie jest ona zdziwiona ilością alkoholu w polskich domach, bo jej zdaniem na Ukrainie pije się nawet więcej, ale po prostu inaczej.

U nas też się pije, pewnie nawet więcej niż w Polsce, ale inaczej. Raz na jakiś czas imprezę się zrobi, pochla, faceci to nawet się pobiją, ale później idą do roboty i spokój na miesiąc. Wy pijecie inaczej – twierdzi Wiktoria.

Wniosek, który nasuwa się po tej wypowiedzi jest taki, że w naszym kraju rozwija się coraz szerzej "alkoholizm w białych rękawiczkach" wśród wysoko postawionych osób, który charakteryzuje się między innymi częstym piciem drogich trunków.

Zdziwiło Was to wyznanie Wiktorii? A może zauważyłyście to samo?

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com