
Dzięki błyskawicznej reakcji kuriera 2-letnia dziewczynka, która spadła z 12. piętra, jednak przeżyła. Ten niewiarygodny incydent miał miejsce w Hanoi (Wietnam).
31-letni kurier Nguyen Ngoc Man czekał pod domem klienta, aby oddać mu zamówienie, i nagle usłyszał płacz dziecka.
Okazało się, że dziewczynka wyszła na balkon na 12. piętrze i zaczęła wołać o pomoc.
„Natychmiast wysiadłem z samochodu i wspiąłem się na budynek obok. Stałem na dwumetrowym, pokrytym dachówką dachu, żeby złapać dziewczynkę - powiedział dziennikarzom kurier.
„Nie bałam się męża, nie zdradziłam, dziecko było jego. Chyba że lekarze się mylili. Ale teściowa się gniewa bo Andrzej nie może być ojcem": z życia
„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”
Modlitwa w nagłej potrzebie, która pomoże nawet w najtrudniejszej sytuacji
Modlitwa za naszych ukochanych rodziców
Nguyen Ngoc Man przyznał, że wszystko wydarzyło się dosłownie w ułamku sekundy i dziecko spadło mu prosto na ręce. Niesamowite uratowanie dziecka zostało nagrane przez świadków tego zdarzenia. Rodzice i wszyscy obecni z całego serca dziękowali mężczyźnie za jego bohaterski czyn.
Teraz dziewczynka jest w szpitalu pod okiem lekarzy. Na szczęście jej życiu nic nie zagraża.