
Fotografka Tatyana Klimenko pokazuje, jak cudownym może być „wspólny poród”.
„Fotografuję poród, żeby zmienić postrzeganie procesu porodu, przesunąć akcent na wspomnienia i pokazać na zdjęciach, jak piękny on może być. Naprawdę chcę, żeby pierwsze minuty życia dziecka, pierwszy płacz, spojrzenie, dotyk, tak czyste i szczere emocje nie zniknęli z pamięci na przestrzeni lat, ale pozostali w rodzinnym archiwum jako album czułych i miłych wspomnień”- mówi Tatiana.
Obejrzyj wzruszającą historię o oczekiwaniu, wsparciu, bólu, miłości i, oczywiście, najważniejszej rzeczy – cudzie nowego życia.
"Wracam do domu, a Adama nie ma. Dzwonię do niego, a on mówi, że złożył pozew o rozwód, bo nie potrzebuje żony, która potrafi bawić się sama." Z życia
Bolesna stratа. Nie żyje mama Izabeli Janachowskiej, jej wzruszające wpisy na Instagramie poruszają serca
Swędzenie prawej piersi – co oznacza? Najpopularniejsze presady i zabobony
Choroby karmiczne: jak nasze przeszłe życie wpływa na teraźniejszość
Po obejrzeniu tych niesamowitych zdjęć jedna młoda matka napisała do Tatiany:
"Pani pomogła mi zobaczyć mojego męża z innej strony, dotychczas mi nieznanej. Jak on mi współczuł, jak mnie wspierał – mam wrażenie, ze nawet urodził ze mną!"