Liczba przypadków zachorowań na COVID-19 w ostatnim czasie drastycznie wzrosła. W naszym kraju liczba ta przkroczyła już 5 tysięcy osób na dobę. Nic więc dziwnego, że rząd obawia się dnia Wszystkich Świętych.
1 listopada to dzień, w którym nie tylko tłumami odwiedzamy groby, ale też spotykamy się z rodziną bliższą i dalszą. Ryzyko zarażenia się wirusem od osób przechodzących chorobę bezobjawowo - w takim dniu wzrasta.
Jak będzie wyglądało Wszystkich Świętych w tym roku?
Konkretnych decyzji o specjalnych obostrzeniach brak, jednak minister i wiceminister zdrowia przypominają o obowiązku zakrywania nosa i ust na cmentarzach oraz zachowaniu bezpiecznego dystansu społecznego. W tych dniach z pewnością będzie zaostrzona kontrola policji, która będzie sprawdzać, czy Polacy stosują się do zaleceń.
Waldemar Kraska w rozmowie z Radiem Zet zapewniał słuchaczy, że nie dojdzie do wprowadzania na przykład zakazów wejścia na cmentarz. Wiceminister dodał jednak, że jako ministerstwo będą oni apelować o rozsądek i ochronę zwłaszcza najstarszych członków rodziny.
To, co możemy robić, to apelować do wszystkich osób, by rozłożyć te wizyty na grobach naszych najbliższych. To święto, do którego jesteśmy przywiązani. Czasem jedziemy przez pół Polski na groby naszych bliskich. Dlatego rozłóżmy to w czasie. Nie róbmy tego w sobotę, niedzielę, poniedziałek. Rozłóżmy to na tydzień, dwa. Apeluję również o pomoc młodszych członków rodziny, pomóżmy tym osobom starszym, jeżeli już naprawdę chcą się na ten cmentarz wybrać, to żeby to nie było akurat 1 listopada.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych wpisów znajdziesz na kolezanka.com