Polska piosenkarka Agnieszka Chylińska bardzo nie lubi rozpowszechniać wszystkie swoje szczegóły dotyczące prywatnego życia. O zawodowej pracy, o twórczości może powiedzieć, natomiast upubliczniać rodzinne tematy są dla niej tabu. 

Wiemy tylko, że gwiazda ma trójkę dzieci: 14-letniego Ryszarda, 9-letnią Estere i 7-letnią Krystynę. Na jej profilu niemożliwe zobaczyć foto z dzieciakami lub z mężem. Wszystko jest potajemne. Jednak jeden szczegół, dotyczący jej dziecka, zdradziła. 

Najbardziej glupie zaręczyny na świecie

Agnieszka Chylińska poza tym, że jest dobrą piosenkarką, dodatkowo jest utalentowaną pisarką. Ostatnia książka Giler, trampolina i reszta świata, którą napisała opowiada o małym chłopaku, który żyje w swoim świecie, nie lubie halasu i ma swoje dziwactwa. Bohater książki najprawdopodobniej choruje na autyzm. 

W jednym ze swoich wywiadów, Chylińska zdradziła, że napisanie tej książki było dla nie zbyt trudne i tak samo sprawiło wielką ulgę. 

Popularne wiadomości teraz

Dziecko zostawiło psa i notatkę w parku. Płakali prawie wszyscy

3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy

Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie

Hybryd psa i kota. Zdjęcia tego zwierza bardzo popularne w sieci

Ja to nazywam "przesączem z mojej krwi". Zawsze jak myślałam, żeby coś z siebie wyrzucać, to miałam taką zasadę, żeby mówić i pisać o sobie. Są takie tematy, których nie chcę poruszać i rzeczywiście temat książki jest dla mnie o tyle trudny, że nie o wszystkim chcę mówić tutaj, ale pisanie jej było dla mnie ogromną ulgą i bardzo potrzebowałam tego to nie jest tylko i wyłącznie opowieść o rodzinie, tylko chcę przekazać taką myśl "słuchajcie, ja znam życie" - zdradziłą gwiazda. 

Pojawiły się plotki o tym, że syn Agnieszki ma tą samą chorobę. Chociaż sama piosenkarka otwarto o tym nie mówiła, większość myśli, że to jest prawda. Na swoim Instagram, piosenkarka udostępniła jeden tekst, na którym wszystko jest jasne . 

To miał być kolejny nasz wywiad... Ale nie wyszło. Temat mnie przerósł. Myślałam, że dam radę, że przecież napisałam tę książkę, by powiedzieć wam więcej. Również o sobie i o byciu mamą wyjątkowo "wyjątkowego"dziecka. Długo trzymałam w sobie te emocje nie "na sprzedaż". Wyleciały ze mnie. Rozpłakałam się. Nie umiałam "profesjonalnie - na koniec powiedziała Chylińska. 

Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com