Małżeństwo Ani i Roberta Lewandowskich jest niemal idealne. Para spełnia swoje cele zawodowe, każdy z nich robi indywidualną karierę, rozwijają się, a do tego tworzą bardzo udany związek.
Dumna Martyna Wojciechowska chwali się uzdolnioną Kabulą. Dziewczyna ma niesamowity talent
W sieci nie brakuje zdjęć, gdzie Lewandowscy czule się obejmują. Równie często można zauważyć, jak w opisach pod zdjęciami za Instagramie para wyznaje sobie miłość, co wielu jednak uważa, ża chwyt marketningowy.
Robert jest tak kochany dla Ani, że nawet pozwala jej przytyć w ciąży, mówiąc, ża zasługuje na jedzenie..
Łaskawy Robert Lewandowski pozwala przytyć Ani w ciąży. Mąż wręcz namawia ją do jedzenia
„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”
„Babciu, czy dostaniemy pierogi: Nie, one są dla Andrzeja, dla was już zrobiłam kanapki z margaryną”
Pewien facet znalazł zniszczony portfel. Nie miał pojęcia, do czego może on prowadzić: „ Czekałam na ciebie całe życie”
„Przez pięć lat myślałam, że mój mąż już nie żyje, ale pewnego dnia prawda wyszła na jaw: dlaczego nie zauważyłam tego wcześniej"
Jednak dzisiaj trenerka Polaków postanowiła się podzielić z fanami tym, jak wraz z mężem planują spędzić ten pełen romantyzmu dzień Walentynek. W krótkim poście na Instagramie Ania napisała:
7:20 poranna kawka, śniadanko, to będzie fajny dzień. Zagaduję męża na temat Walentynek...Na co mój mąż "Dzień, jak co dzień". Hahaha no kocham. Kochani dużo miłości... Nie tylko w Walentynki
Znając życie, dla Lewandowskich "dzień, jak co dzień" to pewnie luksusowa kolacja i może jakiś profesjonalny masaż? Całkowicie zwyczajnie...
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com