
Nagrobek Wojciecha Siemiona wyróżnia się jednak na tle innych ze względu na wypisane na nim słowa. Mówi wiele o nim jako o człowieku.
Wojciech Siemion był aktorem teatralnym i filmowym, który zagrał w wielu znanych filmach, m.in. w “Salcie”, “Przygodzie na Mariensztacie”, “Czterech pancernych i psie”, “Alternatywach 4”, “Poszukiwanym poszukiwanej”, “Ziemi Obiecanej” czy wreszcie “Złotopolskich” w roli Zdzisława Wolskiego.
Aktor został pochowany w Alei Zasłużonych na wojskowym cmentarzu na warszawskich Powązkach.
Wojciech Siemion odcisnął swoje piętno na historii polskiego kina. Wystarczy spojrzeć na napis na jego grobie.
"Bardzo mi niezręcznie prosić panią o przysługę. Ale od kilku dni nic nie jadłem. Czy mogłaby pani kupić mi bułkę i wodę"– zapytał mężczyzna."Z życia
"Z zasady wszystkim odmawiałam. Nieistotne czy to najlepszy przyjaciel, czy siostra. Odpowiedź była zawsze ta sama: 'Nie pożyczam pieniędzy.'" Z życia
"Zadzwoniłam do mamy i powiedziałam, żeby dała mi pieniądze. Odmówiła, bo wydała na badania i leki. Nie wierzę. Chyba nie chciała mi pomóc." Z życia
„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”
“Kto tak potrafi powiedzieć polski wiersz? / By liść usłyszeć, gdy wokoło cisza” - brzmi napis nagrobny znajdujący się obok maski.
Pisaliśmy również o: Tomasz Lis zamieścił bardzo poruszający wpis. "Życie jest okrutne. Zdrada czai się wszędzie"
Może zainteresuje Cię to: Reakcja Jana Pawła II na pytanie Lecha Wałęsy o wymianę żony zaskoczyła wszystkich. "Jak ty z nim wytrzymujesz"
Przypominamy o: Agnieszka Fitkau-Perepeczko poszukuje zastępstwa dla swojego męża. "Musi być nonszalancko ubrany"