Właśnie taka sytuacja dotyczy Zbigniewa Zamachowskiego i Gabrieli Muskały, którzy pomimo udanego związku borykają się z pewnym problemem. Jakie są perspektywy dla tej pary w kontekście przezwyciężenia tej trudności?
Historia Zbigniewa Zamachowskiego i Gabrieli Muskały trwa już dwa lata. Chociaż nie rozgłaszają swojego związku na cztery wiatry, to Gabriela, pytana przez dziennikarzy, nie ukrywa, że znajduje się w dobrym punkcie swojego życia.
Jak wygląda proces dostosowywania się do siebie przy tak różnych osobowościach?
Podczas jednego z odcinków podcastu "Porażka, czyli sukces", Gabriela Muskała zdradziła szczegóły dotyczące swojego związku ze Zbigniewem Zamachowskim.
Artyści, i ja się do nich zaliczam, nie są łatwymi partnerami. Ale ja mam szczęście, że naprawdę trafiam na takich facetów, którzy mnie bardzo inspirują, a którzy przede wszystkim mają poczucie humoru. I to jest to, co ja w mężczyznach cenię najbardziej – zdradziła.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
Rodzice i siostra najprzystojniejszego tureckiego aktora Buraka Ozcivita.
Kot czy pająk? Kotek z rzadką chorobą genetyczną podbił serca użytkowników sieci (zdjęcie)
Najmniejszy pies świata imieniem Toudi żyje w Polsce
Dodatkowo, Muskała podkreśliła, że wartościuje "uczciwość, szczerość" oraz uwagę, jaką Zamachowski kieruje w jej stronę, zaznaczając, że "artyści czasami bywają egocentrykami". Widać zatem, że pod tym względem para idealnie się uzupełnia.
Podobnie jak w wielu związkach, również w ich przypadku pojawiają się problemy. Otóż okazuje się, że istnieje istotna różnica między nimi w jednym kluczowym aspekcie - pracy. Zbigniew Zamachowski preferuje "święty spokój".
Ceniłem, cenię i pewnie będę cenił tak zwany święty spokój. Pojmuję go jako taki stan, kiedy nie trzeba się spieszyć, pędzić, w ogóle nie trzeba. Najlepiej czuję się, gdy siedzę sobie w deszczowe dni i gapię się w okno. Wiem, że to brzmi banalnie, ale to jest dla mnie święty spokój. Żeby nikt mi d**y nie zawracał – mówił w rozmowie z Galą.
Natomiast Gabriela Muskała do tej pory skupiała się na intensywnej pracy. Była w stanie wystąpić w sześciu spektaklach w ciągu trzech dni, a nawet poświęcić czas na tworzenie nowych scenariuszy.
Tak się zdarza. Nie wiem, skąd biorę na to siły, ale tak pracuję, tak działam i żyję. (…) To życie, które teraz prowadzę i to, jak teraz żyję, pokazuje mi, że zawód i praca bardzo często jest ucieczką, a ja nie chcę już uciekać, bo życie mnie wzywa. Uciekałam przed życiem, ale już nie chcę, bo doceniam to, które teraz mam – wyznała Na Żywo.
Zbigniew Zamachowski i Gabriela Muskała stoją zatem przed zadaniem pogodzenia swoich różnic, a w szczególności w obszarze pracy. Mimo tych wyzwań, ich związek zdaje się być silny i zrozumienie dla siebie nawzajem stanowi fundament, na którym budują swoją przyszłość.
Czy ostatecznie uda im się znaleźć wspólny kompromis? To pozostaje do zobaczenia, ale patrząc na ich otwarte podejście do życia, szanse na osiągnięcie porozumienia wydają się być znaczne.
Pisaliśmy również o: Była żona Michała Wiśniewskiego zaskakuje. Mandaryna powraca w wielkim stylu
Może zainteresuje Cię to: Bajkowy ślub pary z "Sanatorium Miłości". Zamek i zabytkowa limuzyna tworzą magiczną atmosferę
Przypominamy o: Wszystko wyjaśnione. Była partnerka Marcina Hakiela zdradza kulisy ich rozstania