Judi Dench to jedna z najbardziej utytułowanych brytyjskich aktorek. Na swoim koncie ma aż sześć nominacji do Oscara i jedną wygraną statuetki za rolę drugoplanową w filmie "Zakochany Szekspir".
Aktorka - dla wielu legenda kina, czekała aż 85 lat aż pojawi się na modowej "bibli", czyli w magazynie "Vogue". A jednak stało się i czy to źle, że to właśnie w tym wieku mogła się pokazać na okładce topowej gazety? Wręcz odwrotnie! Dojrzałe kobiety walczą o swoje miejsce w show-biznesie coraz mocniej. Nie powinniśmy o nich zapominać, dla niektórych z nich życie po 60 dopiero się rozręca!
Królowe Życia: Rafał i Gabriel wzięli ślub? Jedno zdjęcie zdradza wszystko
Dench poprosiła nawet dziennikarza, który prowadził z nią wywiad, aby nawet nie próbował używać w jej obecności słowa "emerytura".
"Nie, nie, nie, nie. Nie używaj tego słowa. Nie w tym domu. Nie tutaj. Umyj usta!" - żartowała.
Dodała też, że nie lubi zbyt dużo myśleć o swoim wieku, a zapytana, czy podoba jej się cokolwiek w byciu kobietą po osiemdziesiątce, odpowiedziała:
"Nic. W ogóle mi się to nie podoba. Zresztą nie myślę o tym. Nie chcę o tym myśleć. W końcu mówią, że masz tyle lat, na ile się poczuwasz".
Aktorka mimo doniosłego wieku nie narzeka na brak propozycji, ale ma już trochę dość grania królowych i krystalicznie czystych postaci i szuka bardziej skomplikowanych charakterów.
"Wciąż czekam na dzień, w którym zagram postać, o której wszyscy będą myśleć, że to uprzejma, niemal święta osoba, a tak naprawdę będzie morderczynią" - wyznała.
Anna Lewandowska urodziła! Dumny tata pochwalił się zdjęciem maluszka
Na zachodzie kobiety po 60. w końcu dostają ciekawe i angażujące role. To zjawisko zupełnie nowe, bowiem jeszcze do niedawna Hollywood obsadzało dojrzałe kobiety tylko w rolach mam i babć. Na szczęście się to zmienia, choć w Polsce aktorzy w wieku emerytalnym, a juz zwłaszcza kobiety, wciąż są zapominane. Miejmy nadzieję, że to wkrótce się zmieni. W końcu starość wcale nie musi być nudna.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com