W tym artykule porozmawiamy o młodych aktorach i aktorkach, którzy poruszają serca i nikogo nie pozostawiają obojętnym.
Agnieszka Żulewska
Ta młoda aktorka jest prawdziwą profesjonalistką. Ona emanuje prawdziwą pewnością siebie nawet z ekranu. Żulewska zawsze wie kogo ona gra, w jaki sposób należy to robić i, co najważniejsze, po co ona gra ta role. W „Demonie” Marcina Wrony ona zagrała pannę młodą, która próbuje ocalić swojego narzeczonego, uwikłanego w ducha zmarłej żydowskiej dziewczyny. W „Chemii” Bartosza Prokopowicza aktorka pojawiła się w roli młodej kobiety, która walczy z rakiem. W tej roli Żulewska wywołuje przeróżne emocje: od irytacji I gniewu do współczucia, ale robi bez żadnych pochlebstw lub udawania.
Dzięki doskonalej grze aktorskiej w „Chemii” Żulewska otrzymała nagrodę im. Zbyszka Cybulskiego. Warto zaznaczyć, że ta nagroda była absolutnie zasłużona: Agnieszka Żulewska nadal jest jedną z najbardziej wybitnych młodych aktorek, która potrafi wybierać dobre role. Oprócz gry w filmach fabularnych i serialach telewizyjnych Żulewska również współpracuje z początkującymi, ale bardzo ambitnymi reżyserami. Role w takich filmach krótkometrażowych jak „Pocałunek” (The kiss) Filipa Gieldonia, „Fragmenty” Agnieszki Woszczyńskiej czy „Lena i ja” Kaliny Alabrudzinskiej doskonale demonstrują wszechstronny talent aktorki.
Eliza Rycembel
Po raz pierwszy zostałam mamą, nie rodząc dziecka. 'Co mnie obchodzą cudze dzieci. Niech to matki się o nie martwią' – mówiłam i nie wytrzymałam
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Piękna wieczorna modlitwa do Anioła Stróża
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Jest to jedna z najbardziej utalentowanych młodych polskich aktorek ostatnich lat. Rycembel zadebiutowała na ekranie dzięki zaproszeniu Anny Kazejak, która wybrała ją na główną rolę w filmie "Obietnica" 2014 roku. W tym filmie aktorka zagrała nastolatkę która manipuluje swoim facetem. Postać tytułowej bohaterki okazała się dość kontrowersyjna: czasami wydawało się, że ona jest emocjonalnie niestabilna, a czasami – że jest prawdziwa socjopatka. Za tę rolę aktorka otrzymała nagrodę z Międzynarodowego Festiwalu Filmowego dla Dzieci i Młodzieży w Wiedniu.
W filmie Jacka Lusińskiego „Carte Blanche”, gdzie Rycembel zagrała zbuntowaną nastolatkę z problematycznej rodziny, ona po raz kolejny udowodniła swój talent. Ona zagrała prawie że doskonale, a nawet potrafiła w pewnym stopniu ukryć wady swojej bohaterki. To było naprawdę zaskakujące — dziewczyna w tak młodym wieku potrafiła tak dobrze opanować zawód aktorski.
Aktorka z sukcesem wspina się po szczeblach kariery aktorskiej. Pod koniec 2015 roku Rycembel zagrała nastoletniego chłopca Tadeusza w spektaklu „Moja pierwsza śmierć w Wenecji” w reżyserii Tomasza Cyza (Teatr Dramatyczny w Warszawie), a w 2016 roku – w musicalu Agnieszki Glińskiej „#Wszystkogra”.
Tomasz Ziętek
Kiedy w 2014 roku Ziętek zagrał w filmie Roberta Glińskiego "Kamienie na szaniec", stało się jasne, że polskie kino nie odpuści taki talent. W jego Rudym doskonale się połączyli chłopięcy urok, arogancja i odwaga. Od niego trudno było oderwać wzrok – przed kamerami aktor zachowywał się na tyle naturalnie, że trudno było nie uwierzyć jego grze.
Nie ma wiec nic dziwnego w tym, że po premierze tego filmu na młodego aktora posypali się liczne zaproszenia do filmów: w „Ciało” on zagrał młodego asystenta prokuratora, w „Carte Blanche” Jacka Łusińskiego – ucznia szkoły średniej, a w „Demonie” Marcina Wrony – jednego z gości na weselu. W 2017 roku na ekranach polskich kin pojawił się kolejny film z Ziętkiem – tym razem thriller „Konwój”.
Justyna Wasilewska
Ta młoda aktorka przyciąga uwagę publiczności, gdy tylko pojawia się na scenie. Justyna natychmiast oczarowuje wszystkich wokół swoim talentem oraz urokiem. Taki aktorski talent nie da się opisać słowami I na pewno nie można się go nauczyć. To jest rzadkie połączenie charyzmy i uroku.
Bez cienia wątpliwości można powiedzieć, ze Wasilewska ma niezaprzeczalny talent aktorski i za każdym razem to udowadnia, grając w spektaklach najbardziej znanych i lubianych polskich reżyserów. W „Nietoperzu” Kornéla Mundruczó w teatrze „TRWarszawa” Wasilewska zagrała rolę drugorzędną, ale jej gra aktorska zawsze na długo zapada w pamięć, niezależnie od tego, w jakiej roli ona pojawia się przed widzem.
Doświadczenie aktorskie Wasilewskiej nie ogranicza się tylko do ról teatralnych: grając w filmach Grzegorza Jaroszuka, aktorka udowodniła, że potrafi zagrać przed kamerami tak samo bosko, jak i na scenie teatru. W „Opowieściach z lodówki” oraz „Kebabie i horoskopie” aktorka zagrała młodych kobiet nieprzystosowanych do otaczającego ich świata – wyszło zabawnie i zaskakująco naturalnie. Miejmy nadzieję, że polskie kino nie zapomni o tej niezwykłej aktorce!
Marta Mazurek
Aktorka zadebiutowała na ekranach w 2015 roku. Tego roku do polskich kin trafiło aż trzy filmy z jej udziałem, a dwa filmy krótkometrażowe (między innymi słynna „Ameryka” Aleksandry Terpińskiej) były pokazywane na wielu festiwalach filmowych. Najpierw zobaczyliśmy ją w roli Renaty o niebieskich włosach w „Warszawie nocą” Natalii Korynckiej-Gruz, a później w „Obywatelu” Jerzego Stuhra. Jednak najważniejszym przełomem w jej karierze aktorskiej stał się film „Córki dancingu” Agnieszki Smoczyńskiej, w którym Mazurek zagrała jedną z tytułowych bohaterek. Srebrna w wykonaniu Mazurek to jednocześnie drapieżna bestia i zwykła dziewczyna, która pragnie miłości.
Z pomocą Smoczyńskiej Mazurek pokazała nie tylko swój talent aktorski, a również także umiejętności wokalne. Swój talent wokalny aktorka udowodniła w filmie krótkometrażowym Bartka Kulasa „Circus Maximus”.
Michalina Olszańska
Aktorka, modelka, pisarka, skrzypaczka, piosenkarka. Olszańska ma zaledwie 28 lat, ale jej udało się zagrać w 25 pełnometrażowych filmach, kilku seriach i napisać kilka powieści. Od 2014 roku, kiedy dziewczyna zadebiutowała w kilku wybitnych polskich filmach, ona błyskawicznie wspina się po szczeblach kariery filmowej. Aktorka zagrała w „Warszawie nocą” Natalii Korynckiej-Gruz, „Mieście 44” Jana Komasy i „Jacku Strong” Władysława Pasikowskiego. W 2014 roku Olszańska dostała także główną rolę w filmie Katarzyny Jungowskiej „Po piąte: nie odchodź!”.
Największym wyzwaniem dla Olszańskiej była rola Złotej w musicalu Agnieszki Smoczyńskiej „Córki dancingu”. Młoda aktorka nie tylko udowodniła, że jest świetną wokalistka, lecz także ma niezaprzeczalny talent aktorski.
W 2016 roku na berlińskim festiwalu filmowym został zaprezentowany czeski film „Ja, Olga Hepnarová” w reżyserii Tomása Weinreba i Petra Kazdy, w którym Olszańska zagrała młoda przestępczynie.
Sebastian Fabijański
Publiczność po raz pierwszy usłyszała o Fabijańskim, gdy w 2014 roku on zadebiutował w filmie „Jeziorak” Michała Otłowskiego. W tym detektywie Fabijański zagrał młodego policjanta, który pomaga głównej bohaterce likwidować leśną bimbrownię. Co prawda, krytycy zarzucili aktorowi, i nie bez powodu, że on naśladuje Joela Kinnamana z serialu „Morderstwo”, ale nawet mimo to filmowy Fabijańskiego debiut był udanym. Za ta role na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni aktor otrzymał nagrodę dla najlepszego debiutanta.
Ze względu na swój wygląd Fabijańskiemu często oferują role żołnierzy lub ochroniarzy. Mimo to aktor stara się poszerzyć swój repertuar filmowy: na przykład w filmie „Panie Dulskie” Filip Bajona on zagrał prawdziwego donżuana, a w innym filmie tego samego reżysera o nazwie „Kamerdyner”, wystąpił w roli biednego mężczyzny zakochanego w arystokratce. Miejmy nadzieję, że jeszcze niejeden raz zobaczymy tego wspaniałego młodego aktora w rolach, nie gorszych od roli Fabijańskiego w spektaklu „Ecce homo!!!” w reżyserii Krzysztofa Majchrzaka.
Zofia Wichłacz
Po raz pierwszy dziewczyna przyszła na casting do „Miasta 44” Jana Komasy w wieku 15 lat. Wtedy ona niestety była zbyt młoda, aby zagrać jedną z głównych bohaterek. Natomiast na szczęście praca nad tym filmem nieco się przedłużyła, wiec rok później młoda aktorka jednak spróbowała swoich sił na planie. W filmie Komasy ona zagrała nastolatkę Biedronkę – za tę rolę dziewczyna otrzymała nagrodę na 39. Festiwalu Filmowym w Gdyni.
W 2015 roku aktorka zadebiutowała w teatrze – w spektaklu „Porozmawiajmy po niemiecku” opartym na pamiętniku Hanny Zach, napisanym w latach 1941–1943. To była historia polki z Łomży, która podczas okupacji niemieckiej mieszkała w Warszawie i starała się prowadzić beztroskie życie. Krytyczka teatralna Aleksandra Rembowska napisała o tym spektaklu na portalu teatralnym Teatralny.pl:
Wichłacz odsłania świat Hani krok po kroku, kreśląc jego wizerunek tak barwnie, precyzyjnie i przekonująco, że staje się on dla widzów niemal namacalny. (...) Co najciekawsze w przedstawieniu, to owo zapisane w pamiętniku i zinterpretowane na nowo przez Wichłacz „inne spojrzenie” – wolne i świeże, wymykające się konwencjom, rozkazom i nakazom, niewinne i winne, śmiałe i wstydliwe jednocześnie.
W 2016 roku aktorka pojawiła się na ekranie w filmie „Powidoki” Andrzeja Wajdy i „Zgoda” Macieja Sobieszczańskiego.
Maria Semotiuk
Dziewczyna urodziła się w twórczej rodzinie: jej dziadek śpiewał w Łódzkim Teatrze Operetki, ciotka była skrzypaczką w Filharmonii Łódzkiej i Teatrze Wielkim w Warszawie, a ojciec – aktorem i reżyserem. Maria wybrała karierę aktorki i w 2010 roku ukończyła Akademie Teatralna im. A. Zelwerowicza w Warszawie. Od 2013 roku ona grała w zespole Teatru im. Aleksandra Sewruka w Elblągu oraz brała udział w wielu popularnych serialach telewizyjnych.
Pierwszą rolę filmową Semotiuk zawdzięcza Agnieszce Holland – w filmie „W ciemności” dziewczyna zagrała Manie Keller, młodszą siostrę bohaterki Agnieszki Grochowskiej. Najważniejsza w jej karierze okazała się jednak rola w „Letnim przesileniu” Michała Rogalskiego, gdzie ona zagrała Żydówkę, która uciekała przed Niemcami. Semotiuk doskonale poradziła sobie z tą rolą: jej bohaterka wygląda jak ścigana bestia, która szuka ciepła i bezpieczeństwa i jest gotowa na wszystko, aby tylko przetrwać. Za tę rolę aktorka otrzymała nagrodę za najlepszą aktorkę drugoplanową na 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni.
Bartosz Bielenia
Jest to jeden z najbardziej niezwykłych przedstawicieli młodego polskiego kina. Mówi się, że Bielenia ma twarz anioła i uśmiech psychopaty.
Pomimo faktu, że chłopak ukończył Państwową Wyższą Szkołę Teatralną w Krakowie dopiero w 2016 roku, w 2014 roku on zaczął grac w Narodowym Starym Teatrze im. Heleny Modrzejewskiej w Krakowie oraz występować w filmach i programach telewizyjnych. Bielenia jest znany publiczności przede wszystkim dzięki roli demonicznego kamerdynera w “Disco Polo” Macieja Bochniaka. Aktor zagrał jednego z dwóch mężczyzn w białych rękawiczkach, których obecność stała się swoistym ukłonem w stronę filmu „Funny games” Austriaka Michaela Haneke. I chociaż Bielenia był obecny na ekranie tylko przez kilka minut, jego gra aktorska była naprawdę niesamowita. Ponadto w lutym 2016 roku na ekranach ukazał się film Wojciecha Kasperskiego „Na granicy”, w którym Bielenia zagrał główną rolę.