Anna Wendzikowska, jak i sporo polskich celebtytów aktywnie prowadzi swój Instagram. Na zdjęciach zawsze wygląda szczęśliwą i radosną. Na ten raz gwiazda zdecydowała się udostępnić mile zdjęcie ze swoją córeczką Kornelią. Natomiast potoczyło się sporo nie zbyt pozytywnych komentarzy. Dlaczego? Ludziom nie spodobało się to, że ona zbyt aktywnie pokazała swoją pupę.

Finał 10. edycji „The Voice of Poland” za nami – poznajmy zwycięzcę!

 

Zdjęcie w Instagram Anny Wedzikowskiej

"Kiedy ulubione lalki i miśki zostają zdetronizowane przez pluszowe Elzę i Annę, to znaczy, że Frozen 2 już na dobre opanowało nasz dom" - podpisała Wendzikowska.  

Pod tym postem dziewczynie bardzie chodziło o zabawki córeczki, jednak obserwujące zrozumieli to inaczej. Posypało się wielu komentarzy takiego rodzaju:

Popularne wiadomości teraz

„Życie nauczyło mnie, że czasami nieznajomi są drożsi niż rodzina: nawet wstyd im o tym mówić”

„Jak mógł zaproponować coś takiego swojej matce. To nie jest odbieranie kotka z ulicy. To jego matka – skomplikowana i skąpa kobieta”

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

W Polsce 19-latka znalazła w lesie dziecko: niecodzienna historia, która przybrała nowy obrót

"Dupa, a obok twarzy dziecka, ale pusta z Ciebie dziewczyna..., Spodni za ciasne, pozowanie pupą też oczywiście musiało być, kiedy i tak chodziło tylko o pupę". 

Edyta Górniak pozuje z międzynarodową gwiazdą. Szykuje się wspólny duet?

Dziennikarka zdecydowała nie miłczyć w tej sytuacji i odpisała:

" Zawsze chodzi o pupę!"

Polska dziennikarka Anna Wendzikowska

Jak myślicie, czy było to zdjęcie zbyt otwartym?

Więcej ciekawych artykułów zajdziesz na koleżanka.com