Rozumiem, że starszej kobiecie trudno jest poradzić sobie z niespokojnym dzieckiem, ale moja prababcia stara się mieć wszystko pod kontrolą. Co prawda rzadko wychodzi z dzieckiem na spacery, ale maluch jest zawsze dobrze nakarmiony, czysty i położony spać na czas.

Szukanie niani też nie wchodzi w grę. Mieliśmy trzy próby, ale każda z nich zakończyła się porażką. Jedna nie potrafiła gotować, druga przyprowadzała obcych do naszego domu, a trzecia była w tym samym wieku co moja prababcia. Dobrzy kandydaci pobierają za swoje usługi kwoty, na które nas nie stać.

Jeśli chodzi o moich rodziców, nie mogą opiekować się dzieckiem. Moja mama i tata nadal pracują i za kilka lat przejdą na emeryturę.

Jednak moja teściowa jest w domu od dłuższego czasu. Kiedyś poganiała mnie i męża, mówiąc, kiedy w końcu urodzimy wnuka, ale teraz zupełnie nie interesuje się dzieckiem.

Kobieta spędza cały swój wolny czas z przyjaciółmi lub chłopakami. Odwiedza restauracje, teatry i wystawy. Teściowa lubi też haftować i czytać książki.

Popularne wiadomości teraz

„Mój mąż poszedł na ryby z przyjacielem, a potem spotkałam tego "przyjaciela" w supermarkecie: zaniemówiłam”

Po wejściu do nowego domu kobieta poszła do kuchni i włączyła czajnik. Nagle usłyszała czyjś głos: „Katarzyna, jesteś tam"

„Przez pięć lat myślałam, że mój mąż już nie żyje, ale pewnego dnia prawda wyszła na jaw: dlaczego nie zauważyłam tego wcześniej"

Żona zdała sobie sprawę ze wszystkiego, gdy przekroczyła próg domu i odkryła, że brakuje jej futra: „Maciej, jak mogłeś”

Dlatego nie ma czasu myśleć o swoim wnuku. Mówi, że wnuki to nie jej zmartwienie. Sama wychowała swoje dzieci, więc musimy sobie radzić.

Rozumiem, że teściowa nie ma obowiązku nam pomagać, ale zna naszą sytuację. Moim zdaniem bliscy krewni nie powinni się tak zachowywać. Wyczerpaliśmy już wszystkie możliwości i nie mamy innego wyjścia, jak spróbować ją przekonać.