Mamy jeszcze dom na wsi, gdzie mieszka babcia. Kiedyś regularnie dbaliśmy o nią i odwiedzaliśmy ją, ale teraz potrzebuje całodobowej opieki.

Po konsultacjach z rodziną postanowiliśmy, że starsza pani przeniesie się do mnie. Będzie to wygodniejsze, ponieważ mieszkam w prywatnym domu, a brat – w mieszkaniu.

Co do domu, jest w złym stanie, więc łatwiej go będzie sprzedać. Nie mówiliśmy babci o tych planach, aby nie martwiła się niepotrzebnie. W końcu co to za różnica? Przecież teraz będzie obok mnie. Mamy własne podwórko i las w pobliżu.

Dla mnie to idealne warunki dla starszej osoby. Brat obiecał, że pomoże mi w pokryciu kosztów, a mama będzie pracować przez najbliższe kilka lat. Po powrocie miała zabrać babcię do swojego mieszkania.

Nadszedł dzień przeprowadzki. Babcia witała nas z mężem nieco mniej radośnie niż wcześniej. Żegnała się ze swoim domem i ostatni raz chodziła po swoim małym ogrodzie. Starsza pani spakowała kilka rzeczy, ale większość ubrań pozostawiła w szafie, mówiąc, że wróci po nie później.

Popularne wiadomości teraz

„Zostałam tylko po to, żeby spojrzeć w twoją kłamliwą twarz i powiedzieć, że nie masz już rodziny: pobiegłam się spakować”

"Czekałam na rozwód. Były mąż próbował wrócić, ale byłam nieugięta. Wyprosiłam go. Dobrze mi bez niego"

"Przeprowadziłam się do jego mieszkania. Zaczęłam gospodarzyć, niektóre rzeczy wyrzuciłam. Widziałam, że mąż się złości, ale nic nie mówił"

„Mama prosi mnie, żebym dochowała tajemnicy i nie niszczyła szczęścia mojej siostry: „Wiesz, przez co przeszła. Zrobiłabym to samo dla mojego dziecka”

Po tym zdecydowałam ostatecznie, że nie pozwolę sprzedać działki na wsi. Rodzinny domek oznacza dla babci wiele, i nie chciała się z nim rozstać.

Wyjaśniłam mamie, że dopóki starsza pani żyje i ma choć raz możliwość wrócić do domu, nie mamy prawa potajemnie pozbywać się go. Żadne pieniądze nie zastąpią psychicznego spokoju ukochanej osoby.

Z całego serca chciałabym, aby babcia miała swoje miejsce na ziemi, do którego może wrócić w każdej chwili i poczuć domowy komfort.