Jestem już zmęczona tym ciągłym gotowaniem! Mam wrażenie, że nigdy nie wychodzę z kuchni i ciągle coś gotuję. Oczywiście z wyjątkiem tych dni, kiedy jestem w pracy. A pracuję dwa dni w tygodniu.

Mój mąż jest typem człowieka, który potrzebuje świeżo przygotowanego jedzenia. Na stole ani w lodówce nie powinno być jedzenia z wczoraj, a tym bardziej z przedwczoraj.

Nawet odgrzewane jedzenie, jeśli ugotowałam je tego samego dnia, jest uważane za niezdatne do spożycia. Tylko świeżo ugotowane i świeżo upieczone!

I muszę wstawać prawie godzinę wcześniej niż mój budzik, żeby przygotować nie tylko śniadanie dla męża, ale też ugotować i zapakować mu lunch do pracy.

I to nie byle jakie kanapki. Wstaję wcześnie rano i smażę kotlety, przygotowuję dodatek, aby mój mąż mógł zjeść w pracy pełnowartościowy posiłek, a nie przekąskę. I tak dzień w dzień. Jeśli mam dwa dni wolnego, mieszkam w kuchni!

Popularne wiadomości teraz

"Syn żąda byśmy przeprowadzili się do jego kawalerki, a on do naszego domu, jego żona znów jest w ciąży. Nie mówi co zrobić z młodszym synem": z życia

"Przyjechała do nas w gości siostra męża z rodziną. Na 3 miesiące. Zniosłabym ich, ale traktują mnie jak służącą. Nie znoszę pasożytów": z życia

Historia z pociągu: "Pani jechała do syna aby zająć się wnukami. Droga daleka, w przedziale był starszy mężczyzna, który jadł herbatniki z wrzątkiem"

„Witaj córeczko, jak się masz. Och, przepraszam, nie będę przeszkadzać”. Dzieci ignorowały Marię, a rano zadzwoniono ze szpitala”: z życia

Próbowałam z nim negocjować, zaproponowałam mu układ:

Pozwól mi rzucić pracę, zostać w domu i gotować dla ciebie. Po prostu nie mam już czasu na nic fizycznego. Nie mogę nawet nałożyć odpowiedniego makijażu do pracy i nie mam nawet czasu, żeby się uczesać.

Nie musisz rezygnować z pracy. Pomagamy naszej córce spłacać kredyt hipoteczny. Musimy starać się robić wszystko na czas. Moja mama wstawała o czwartej rano i nic się nie działo. Udawało jej się robić wszystko przez wiele lat. Jej jedzenie było zawsze świeże, nigdy wczorajsze" - powiedział mężczyzna.

Wiem, że to moja wina. Nauczyłam tego mojego męża wiele lat temu. Każdego ranka śniadanie. Sama nie miałam czasu na jedzenie, ale zawsze go karmiłam.

Marzę o tym gotowaniu każdej nocy. Jeśli pracuję do późna, rano muszę mieć gotowy obiad. Całe moje życie to gotowanie. Jestem już tym zmęczona!