
Jeśli zdrowe bestie ogoniaste mają szanse na dostanie się do nowego domu, to ci, którzy mają poważne problemy zdrowotne, praktycznie ich nie mają.
Lis ukradł telefon i sfilmował spektakularną ucieczkę.
Zabrała do siebie sześć niepełnosprawnych psów i zapewniła im szczęśliwe życie, o którym nie mogły nawet marzyć.
Tracy sama straciła zwierzaka po przedłużającej się chorobie, a żeby łatwiej poradzić sobie ze stratą, zabrała dwa owczarki niemieckie.
„A potem wydarzyło się coś romantycznego. W wieku 45 lat zakochałam się w mężczyźnie starszym o 14 lat. Ale najdziwniejsze – moja ciąża.” Z życia
"Następnego dnia pod drzwiami znaleźliśmy notatkę: 'Kocham i czekam, wreszcie będziemy mogli być razem. Wkrótce twojej żony już nie będzie.'" Z życia
Słowiańskie zaklęcia: na bogactwo, na zdrowie, na oczyszczenie domu
Wydzielina z pochwy: jej kolor i konsystencja wiele mówi o twoim stanie zdrowia. Przekonaj się sama
Od tamtej pory zabiera psy ze schronisk o specjalnych potrzebach. W tej chwili ma już osiem ogoniastych bestii, które są bardzo szczęśliwe, że mają takie szczęście w życiu.
Wszystkie jej zwierzaki są sparaliżowane, więc aby mogły się poruszać, kobieta kupiła im specjalne wózki.
Te zwierzęta miały bardzo trudne życie, ale dzięki Tracy teraz wszystkie są kochane i szczęśliwe.
„Mam teraz osiem psów - sześć psów o specjalnych potrzebach i dwa owczarki niemieckie, które pojawiły się wcześniej” - mówi Tracy.
Psy po prostu ją uwielbiają. Ale poza tym wszyscy są ze sobą przyjaźni. Mimo swoich cech potrafią biegać godzinami.
Tracy przyznaje, że na własnym przykładzie chciałaby pokazać, że u zwierząt z niepełnosprawnością ruchową nie ma nic złego i strasznego i zdecydowanie nie jest to powód, aby zostawiać je własnemu losowi.