Mieszkająca w USA Melissa Amos, która bezskutecznie poślizgnęła się, upadła na parking podczas spaceru ze swoim psem o imieniu Sorsha, według Daily Star.
Kobieta nie mogła wstać z powodu problemów z plecami, a tymczasem pędził prosto na nią samochód, który wpadł w poślizg na oblodzonej drodze.
- Sorsha wzięła smycz w zęby i odciągnęła mnie od drogi. Nie była przygotowana do pracy z osobami niepełnosprawnymi, nie była przygotowana do pomocy psychologicznej. Po prostu wiedziała. Uratowała mi życie ”- napisała właścicielka psa na swoim koncie na Facebooku.
Melissa powiedziała również, że zabrała Sorsha ze schroniska jako szczeniaka, mając nadzieję, że zwierzak pomoże jej poradzić sobie z PTSD i lękiem.
Gdy tylko Anna i jej mąż wrócili do domu z ogrodu, jej siostra stanęła na progu: "Myślicie tylko o sobie, a powinniście myśleć o dzieciach"
Miałam wspaniałe życie i wiele planów na przyszłość, ale jedno wydarzenie wszystko zrujnowało: "Nie jestem jej nic winna"
W następny weekend Andrzej pojechał na wieś, aby pomóc babci. Marta wiedziała, że postępuje słusznie
"Nie chcę nawet patrzeć na córkę mojego męża, tak bardzo przypomina swoją matkę: jak mogę z nią wytrzymać"
Babcia adoptowała oposa, uważając go za kota
Pies trafił do schroniska z powodu okrucieństwa poprzedniego właściciela, który strzelił jej w usta.
W pierwszym tygodniu w nowym domu Sorsha spała tylko z nową właścicielką i za każdym razem pocieszała ją, pogrążona w trudnych wspomnieniach.
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na kolezanka.com