Rodzicielstwo pełne jest skrajnych emocji i odpowiedzialnych decyzji. Jednak zdarza się, że pary marzące o powiększeniu rodziny nie myślą o byciu ich biologicznymi rodzicami. Na świecie jest bardzo dużo dzieci szukających domów i kochających rodziców.
Historia Rachel i Aarona przywraca wiarę w dobrych ludzi, którzy marzą o bezinteresownym uszczęśliwieniu drugiego człowieka. Para od zawsze marzyła o dużej rodzinie, choć wiedziali, że najlepszą decyzją będzie adopcja.
Małżeństwo zamieszkuje konserwatywne miasteczko na południu Stanów Zjedoczonych. W adopcji nie byłoby nic dziwnego, gdyby nie jeden drobny szczegół. Oboje są biali ich adoptowane dzieci, będące rodzeństwem są czarnoskóre. Jak oboje przyznają ta decyzja wpłynęła na ich dotychczasowe życie. Sąsiedzi komentują całą sytuacje dość jednoznacznie. Uważają, że Rachel zdradziła męża. Para jednak nie przejmuje się uszczypliwościami, przyznają, że są najszczęsliwszymi rodzicami na świecie, bo mają cudowne dzieci, a kolor skóry nie ma znaczenia.
Historia wzruszającego zdjęcia, które obiegło cały świat
Po adopcji małżeństwo zapragnęło kolejnego potomka. Tym razem Rachel i Aaron zdecydowali się na ciąże. Tu jednak znowu podjęli dość zaskakującą decyzje. Po konsultacji z psychologiem i z myślą o dzieciach, zdecydowali się na adopcję czarnoskórych zarodków, by między rodzeństwem nie było różnic rasowych.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
Cenne właściwości gruszki
Na świat przyszedł szczeniak z oczami jak z bajki. Jego widok rozczuli każde serce
Banan przyklejony taśmą do ściany, czyli sztuka współczesna warta miliony
Rachel urodziła trójkę zdrowych, czarnoskórych maluchów. Rodzina jest bardzo szczęśliwa. Małżeństwo przyznaje, że nie przejmują się komentarzami i wychowują swoje dzieci w duchu tolerancji. Nie ważne, jaki kto ma kolor skóry tylko jakim jest człowiekiem.
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com