Hiszpania stała się kolejnym epicentrum koronawirusa w Europie. Państwo walczy z nieprawdopodobnym przyrostem chorych. W szpitalach brakuje już miejsc. Wprowadzono nawet kontrowersyjne wskaźniki, które decydują o tym, kto ma pierwszeństwo do leczenia.
Koronawiurus w Hiszpanii. Lekarze będą wybierać kogo leczyć na podstawie wykształcenia
W walce z epidemii pomaga wojsko, które dokonało makabrycznych odkryć. Żołnierze znaleźli wiele porzuconych w łóżkach martwych ciał seniorów w domach spokojnej starości. Odkrycia tego dokonali przypadkiem, bowiem wojsko zostało zobligowane do dezynfekcji domów spokojnej starości. Nie przypuszczali oni, że wraz z tym zadaniem, zobaczą coś tak przerażającego.
Jak podaje portal Rmf24.pl Przedstawicielka rządu Pedra Sancheza zapowiedziała wyciągnięcie surowych konsekwencji wobec kierownictw domów spokojnej starości, w których doszło do przypadków zaniedbania pensjonariuszy, powstawania ognisk koronawirusa i ukrywania jego ofiar.
Jednak kolejny problem tkwi w domach pogrzebowych, bowiem brakuje w nich miejsc. Pracownicy zakładów pogrzebowych już nawet zaprzestali dokonywać jakichkolwiek zabiegów estetycznych przy zmarłych, bowiem w aktualnej sytuacji liczy się ilość, a nie jakość..
Co więcej, od wtorku ciała zmarłych w ogóle mają nie być zabierane przez domy pogrzebowe. Mają być one czasowo przechowywane na lodowisku Palacio de Hielo... aż do czasu pogrzebu.
W Hiszpanii zmarło już ponad 2000 osób, a zakażonych jest 28 572.
Watykan uspokaja. Nowe wytyczne w sprawie rozgrzeszeń podczas epidemii
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com