Edyta Górniak jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych wokalistek w naszym kraju. Pomimo nie zawsze udanych piosenek, jej głos obroni się zawsze. Jednak w kwestii miłości piosenkarce wciąż brakuje szczęścia. Dlaczego tak się dzieje? Może piosenkarka ma za duże wymagania wobec potencjalnego partnera?

Edyta Górniak, zdradziła portalowi „Pomponik” co najbardziej ceni w mężczyznach.

"Nie zwracam uwagi na atrakcyjność fizyczną. Bardziej ujmuje mnie intelekt i poczucie humoru. Jestem osobą, która żyje bardzo intensywnie i nie jest łatwo zatrzymać moją uwagę w rozmowie. Nie chcę powiedzieć, że się szybko nudzę, ale lubię rozmawiać z kimś, kto jest interesujący. Musi to być ktoś, kto ma wiele odsłon i nie jest przewidywalny. I poczucie humoru jest dla mnie bardzo ważne, a dopiero potem zauważam, że ktoś ma ładne oczy" - mówi Górniak. 

Wokalistka wypowiedziała się także na temat tego, czego nie lubi u mężczyzn. "Nie pozyskują mojej uwagi pospolici adoratorzy, którzy posługują się w komunikacji zużytymi sloganami, czyli na przykład mówią mi, że ładnie wyglądam i proponują pójście na kawę. Nie lubię też ludzi wyniosłych. Nie robi na mnie wrażenia, to co mężczyzna posiada. Jak ktoś opowiada mi, ile ma aut, to moja głowa się wyłącza i nie ma kolejnej możliwości spotkania" – wyjaśnia.

Jak się okazuje, diva polskiej muzyki wcale nie jest wymagająca w kwestii miłości. Czy więc brakuje dziś mężczyzn, którzy potrafią zainteresować kobietę swoim umysłem zamiast grubością portfela? Mamy nadzieję, że nie! Ale jak to śpiewała Danuta Rinn: „Gdzie ci mężczyźni na miarę czasów, gdzie te chłopy!?”

Popularne wiadomości teraz

"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"

"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża

"Jeśli chcecie żyć szczęśliwie, nigdy nie dawajcie swoim mężczyznom drugiej szansy. Po rozwodzie nauczyłam się tej lekcji na zawsze"

Żaden z gości na weselu nie miał pojęcia, że para młoda ledwo się zna, ale Anna nie spodziewała się, że będzie to znak od losu