Jakiś czas temu z „Pytanie na Śniadanie” pożegnał się telewizyjny partner Moniki Zamachowskiej – Michał Olszański. Jak się jednak okazało, to nie koniec wymiany prowadzących w popularnym programie śniadaniowym. Tym razem z pracą żegna się właśnie Zamachwoska, która przez sześć lat była gospodynią programu. Co zadecydowało o nagłym zwolnieniu dziennikarki?

Telewizja Polska dyplomatycznie twierdzi, że zmiana co jakiś czas obsady prowadzących jest niezbędna, by nadal interesować widza programem i nie wykazuje, że miała jakikolwiek problem z samą dziennikarką. Nie ma też dowodów, by twierdzić, że Zamachowska podpadła szefostwu, więc ta odpowiedź musi nam wystarczyć.

Wydaje się jednak, że sama Monika nie spodziewała się takiego obrotu spraw i nie była na to przygotowana. Na szczęście dziennikarka nie poddaje się i zamierza podejmować nowe wyzwania. "Kochani, wstał nowy dzień i wyszło słońce. Dziękuję Wam za wszystkie wczorajsze wiadomości, smsy, telefony, maile. Było tego tak dużo, często od ludzi, których ledwo znam. Czuję się doceniana i kochana. Jestem gotowa na nowy początek. Na emeryturę się nie wybieram. Kocham mój zawód i kocham być z ludźmi. Do zobaczenia niebawem" – czytamy na jej Instagramowym profilu pod zdjęciem drzewa.

Monikę Zamachowską ma zastąpić Małgorzata Tomaszewska, córka legendarnego bramkarza Jana Tomaszewskiego, która dotąd w śniadaniówce zajmowała się plotkami z show-biznesu. Partnerować ma jej Olek Sikora, czyli dziennikarz, który poprzednio zastąpił Olszańskiego. Jak widać TVP stawia na młodość, zatem czy inni weterani stacji tacy jak Marzena Rogalska i Tomasz Kammel również są na zagrożonej pozycji?

Popularne wiadomości teraz

"Musimy wymienić mieszkanie, nie jesteś moją matką, żeby się tobą opiekować". Marianna wychowała Larę, a teraz jest sama

"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża

"Przykro mi było słyszeć takie słowa od mojej ukochanej dziewczyny. To był ostatni wieczór, który spędziliśmy razem"

Rodzice Anny nie wzięli udziału w ślubie, mówiąc swojej jedynej córce, że to małżeństwo nie przetrwa