Gwiazda znana głównie z roli doktor Zosi Stankiewicz w serialu "Na dobre i na złe" opowiedziała o chwili, kiedy zasłabła, a konieczna była interwencja medyczna.

W wywiadzie udzielonym magazynowi "Wprost" Foremniak podzieliła się trudnościami, z jakimi aktorzy często się borykają.

Foremniak, która zdobyła ogromną popularność w roli lekarki w jednym z najdłużej emitowanych polskich seriali, przyznała, że praca aktora nie zawsze jest łatwa.

Podczas jednego z intensywnych dni, aktorka nagle straciła przytomność, co wymagało natychmiastowej pomocy lekarskiej. Lekarz, który zobaczył jej stan, wyraził swoje zaniepokojenie, a także wypowiedział słowa, które mocno poruszyły Foremniak.

Sytuacja ta skłoniła aktorkę do refleksji na temat ciężkości pracy aktora oraz znaczenia odpowiedniego odpoczynku i dbania o zdrowie. W rozmowie z "Wprost" Foremniak wyznała, że nie zawsze ma możliwość wzięcia czasu wolnego, a często jest to wynik ustaleń producentów i harmonogramów pracy.

Popularne wiadomości teraz

"Musimy wymienić mieszkanie, nie jesteś moją matką, żeby się tobą opiekować". Marianna wychowała Larę, a teraz jest sama

"Nie ufaj Lisie, to zła osoba. Znam ją od 20 lat". To nie powstrzymuje jej przed korzystaniem z usług twojego męża

"Całe życie zdmuchiwałam z ciebie kurz, a ty poszedłeś do swojej kochanki: to twoja wina"

"Przykro mi było słyszeć takie słowa od mojej ukochanej dziewczyny. To był ostatni wieczór, który spędziliśmy razem"

Foremniak przyznała, że niektóre z tych wyzwań wynikają również z jej własnego podejścia do pracy, które często wymaga intensywnych wysiłków i poświęceń. Niemniej jednak, gwiazda podkreśliła, że zdrowie powinno być zawsze na pierwszym miejscu, a aktorzy muszą znaleźć równowagę między pasją do zawodu a dbaniem o siebie.

Kiedyś w pracy zasłabłam. Pojechałam na kroplówkę do lekarza, siedzę na tej kroplówce, a na mnie czeka już samochód, bo wieczorem mamy dwa przedstawienia na drugim końcu Polski. Lekarz mnie pyta: "Pani Małgosiu, czy panią ktoś odwiezie do domu?" Patrzę na niego i mówię: Do domu? Ja nie jadę do domu, jadę do pracy. Spojrzał na mnie i powiedział: "Państwo są nienormalni. Aktorzy są nienormalni!" Na co ja: Ale ja będę przez 4 godziny drogi leżeć z tyłu. “Pani Małgosiu, to pani umysł będzie pani mówił, że pani odpoczywa, ale nie pani ciało. Pani ciało odpocznie wtedy, kiedy będzie pani w swoim bezpiecznym miejscu, które zarejestrują pani zmysły. Pani jest nienormalna!” - opowiadała Małgorzata Foremniak w rozmowie z “Wprost”.

Przywołując słowa lekarza, który nazwał ją "nienormalną", Foremniak podkreśliła wagę świadomego odpoczynku i znalezienia bezpiecznego miejsca, gdzie jej ciało i zmysły będą mogły się zregenerować. Gwiazda podziękowała lekarzowi za te słowa, które dały jej do myślenia i zmotywowały do zwrócenia większej uwagi na swoje zdrowie i dobrostan.

Małgorzata Foremniak to nie tylko utalentowana aktorka, ale także ikona polskiego show-biznesu. Jej szczerość w wywiadzie daje fanom szansę na lepsze zrozumienie trudności i wyzwań, z jakimi borykają się aktorzy.

Czasem sama sobie takie rzeczy robię, a czasem to kwestia ustaleń dat przez producenta, że nie ma wyjścia i czasu na odpoczynek według przepisu lekarza - wyznała gwiazda “Na dobre i na złe”.

Pisaliśmy również o: Syn Dowbor wszedł na scenę i powiedział o zwolnionej mamie na wizji. "Wiesz, że jesteś najlepsza". Straci przez to pracę

Może zainteresuje Cię to: Paulina Smaszcz ujawnia nieznane fakty. Identyczne pierścionki zaręczynowe od byłego męża

Przypominamy o: Zdjęcie pełne miłości i wspomnień. Katarzyna Cichopek z babcią na urodzinach. Piękna chwila z rodzinnym szczęściem