Joanna Kurowska to wspaniała aktorka. Poza tym patrząc na nią widać nieustającą chęć do życia i optymizm w jej oczach.

Kasia Dziurska w szczerym wyznaniu o swojej chorobie

Życie jej nie oszczędzało, a mimo to Joanna zapewnia, że bardzo je kocha i bierze z niego pełnymi garściami!

Aktorka w ubiegłych latach bardzo sporo przeszła, jednak jak mówi wszystkie te wydarzenia tylko ją wzmocniły!

Kilka lat temu zmarł mąż Joanny, zostawiając ją samą z dorastającą córką. Z dnia na dzień kobieta musiała sama utrzymać dom i wychować dziecko. Pracowała za dwoje, by Zosi niczego nie zabrakło i nie odczuła finansowej zmiany.

Popularne wiadomości teraz

„Po tym, jak go zdradziłam, mój mąż wrócił, ale mi nie wybaczył. Nie zapomniał. Przeprowadziliśmy się do innego miasta, ale to nie pomogło”

Ten lekarz działa za darmo dla pacjentów, którzy nie mogą zapłacić. Każdy powinien znać tę wspaniałą osobę

Bohaterowie serialu "Daleko od szosy" po latach

Kotlety jajeczne najlepsze na obiad

Dziś Zosia jest już dorosła. Obie panie nadal ze sobą mieszkają i na co dzień są dla siebie ogromnym wsparciem, szczególnie w tych trudnych momentach, które wydarzyły się całkiem niedawno...

Na początku ubiegłego roku zmarł tata Joanny Kurowskiej, a po trzech miesiącach odeszła także jej mama. Kobieta przyznaje, że dopiero niedawno zdecydowała się o tym powiedzieć, nie chciała litości i rozczulania się nad nią.

Na szczęście także dzięki terapii udało się odzyskać dawną równowagę i optymizm.

Aktorka przyznaje, że kocha życie i każdego dnia cieszy się z tego, że nadal może go doświadczać...

Życzymy samych dobrych chwil!

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com