
Krzysztof Jackowski jest ostatnio bardzo aktywny. Jego przepowiednie dotyczyły już nie tylko samego koronawirusa, ale także wyborów prezydenckich, sytuacji gospodarczej i ekonomicznej kraju a nawet suszy.
Bony turystyczne 1000 plus. Rząd zdradza szczegóły kolejnego programu dla Polaków
Teraz Jackowski przychodzi z nowymi prognozami. Tym razem bój toczy się o Warszawę, a raczej w Warszawie!
Kilka dni temu faktycznie Warszawa stała się stolicą protestów. Jednak był to tylko przedsmak tego co czeka nas niebawem. Zdaniem Jackowskiego kolejna fala protestów będzie wywołana przez Śląsk i w Warszawie dojdzie do sporych zamieszek.
Anna przypadkowo spotkała swojego byłego męża i wspomnienia z ich wspólnego życia zostały uruchomione: "Tak się cieszę, że nie jestem z nim"
Urodziła 69 dzieci i trafiła do Księgi Rekordów Guinnessa. Kim jest Walentyna Wasiljewa i co o niej wiadomo
Swędzenie klatki piersiowej – co oznacza? Przesady i zabobony
Ananasy z cukinii: nie da się odróżnić od prawdziwych!
Ten protest, który ma być w stolicy, będzie dużym protestem, poważnym protestem. Ten protest będzie miał już swoje konsekwencje. Ten protest też pokaże, jak rząd jest zdeterminowany, przynajmniej na ten czas, do nieustępliwości. Cały czas mam odczucie, że w planie jako element awaryjny, jest przygotowany element ogłoszenia jakiegoś stanu. To nie musi być stan wyjątkowy, ani wojenny. Choć może to być taki stan
Czy i tym razem słowa Krzysztofa Jackowskiego się sprawdzą ?
Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com