Krzysztof Jackowski jest ostatnio bardzo aktywny. Jego przepowiednie dotyczyły już nie tylko samego koronawirusa, ale także wyborów prezydenckich, sytuacji gospodarczej i ekonomicznej kraju a nawet suszy.

Bony turystyczne 1000 plus. Rząd zdradza szczegóły kolejnego programu dla Polaków

Teraz Jackowski przychodzi z nowymi prognozami. Tym razem bój toczy się o Warszawę, a raczej w Warszawie!

Kilka dni temu faktycznie Warszawa stała się stolicą protestów. Jednak był to tylko przedsmak tego co czeka nas niebawem. Zdaniem Jackowskiego kolejna fala protestów będzie wywołana przez Śląsk i w Warszawie dojdzie do sporych zamieszek.

Popularne wiadomości teraz

„Co ludzie powiedzą, córko, masz dopiero 24 lata, a mężczyźni już dają ci mieszkania: matka zaproponowała, żebyś dała jej mieszkanie”

„W niedzielę pojechaliśmy do domu moich teściów, mój mąż chciał pogratulować mojej mamie z okazji jej urodzin, które właśnie minęły”

„Byłam zaskoczona widząc nową koszulę w szafie mojego męża, to nie może być tak, że ma kogoś innego”

„Dlaczego musieliśmy mieć drugie dziecko i kiedy żyć dla siebie”: później żałował tego, co powiedział, ale było już za późno

Ten protest, który ma być w stolicy, będzie dużym protestem, poważnym protestem. Ten protest będzie miał już swoje konsekwencje. Ten protest też pokaże, jak rząd jest zdeterminowany, przynajmniej na ten czas, do nieustępliwości. Cały czas mam odczucie, że w planie jako element awaryjny, jest przygotowany element ogłoszenia jakiegoś stanu. To nie musi być stan wyjątkowy, ani wojenny. Choć może to być taki stan

Czy i tym razem słowa Krzysztofa Jackowskiego się sprawdzą ?

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com