
Jane Seymour urodziła się w Wielkiej Brytanii w 1951 roku. Mało kto o tym wie, ale przodkowie jej ojca pochodzili z Polski i Niemiec. Jej dziadek pochodził z Płocka.
Gwiazda "Przyjaciółek" mocno ścięła włosy. Wygląda teraz zupełnie inaczej
Seymour chciała zostać baletnicą, jednak gdy kontuzja kolana pokrzyżowała jej te plany, postanowiła spróbować aktorstwa i tak, zadomowiła się na dobre na ekranach kin. Ma bowiem na swoim koncie ponad 100 produkcji, w tym "Żyj i pozwól umrzeć", gdzie wcieliła się w dziewczynę Bonda. Jednak w Polsce najbardziej znana jest z roli kultowej młodej lekarki z Dzikiego Zachodu, czyli Dr Quinn.
"Nie wiem, co robić, zakochałam się w koledze. Uczucia do męża nigdzie nie zniknęły, nie wyobrażam sobie życia bez niego. Ale też nie ignoruję kolegi"
"Odkąd byłam dzieckiem, moja matka bardzo mnie nie lubiła. A potem moja siostra powiedziała mi, że moja matka potrzebuje pomocy"
Zespół chorobowy został nazwany imieniem chłopca, który urodził się z bardzo rzadką anomalią
Modlitwa w nagłej potrzebie, która pomoże nawet w najtrudniejszej sytuacji
Dziś, ma 69 lat, ale wcale tego po niej nie widać. Nie znaczy to, że jest "napompowana" botoksem. Ma zmarszczki i widać, że nie wstydzi się ich, jednak patrząc na jej Instagram widać, że aktorka jest aktywna fizycznie, zdrowo się odżywia, a jej piękne włosy i uśmiech są po prostu niezmienne. Tego blasku w oku po prostu się nie traci.
Znaki zodiaku kobiet, które są szczere do bólu. One powiedzą ci co myślą
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com