Mały Henryczek będzie pewnie wniebowzięty w takim towarzystwie.
Małgosia Rozenek-Majdan wraz z mężem Radosławem od tygodnia są szczęśliwymi rodzicami syna Henryka. I choć ostatnie dni ciąży Perfekcyjnej były obfite w coraz to nowe nowinki ze świata Majdanów, małżeństwo zapowiedziało, że teraz planują urlop macierzyński 100 km od Warszawy, by w spokoju skupić się na wychowywaniu chłopca.
Flesz donosi, że idealnym miejscem na spędzenie wymarzonego urlopu macierzyńskiego będzie dom rodzinny Małgosi, który jest ponoć wielki i położony na pustkowiu na skraju lasu. To tam właśnie mają się wybrać małżonkowie z chłopcami.
Co więcej, w domu tym świetnie czują się starsi synowie Małgorzaty, którzy mają tam między innymi domek na drzewie.
Jednak nie tylko Majdanom chodziło o miejsce z dala od paparazzi czy zgiełku miasta, bowiem jak informuje przyjaciel rodziny, Małgosia liczy także na opiekuńczą pomoc jej mamy przy Henryku. Babcia będzie pewnie wniebowzięta!
W ciągłej pogoni za pieniędzmi i mniej lub bardziej normalnym życiem straciłam najcenniejsze - czas. Odwet nie trwał długo, bo za brak odpowiedniego wychowania w pełni zapłacił mój jedyny, kilkunastoletni syn Dawid.
Mój mąż i ja spędzaliśmy razem cały wolny czas. I oczywiście obchodziliśmy też ważne święta. Ale w tym roku tak się złożyło, że Michał dostał zgodę na sześciomiesięczną podróż służbową.