Małgorzata Rozenek niedawno urodziła trzeciego syna. O tą ciążę wraz z mężem Radosławem starali się długo, więc okres ten był wyczekiwanym stanem i spełnieniem marzeń dla całej rodziny.
Gdy mały Henryk się urodził, zdominował całkowicie Instagram swoich rodziców. Chłopiec w mgnieniu oka stał się jednym z najpopularniejszych niemowlaków w Polsce.
Jednak Małgorzata Rozenek mimo początków okresu macierzyństwa postanowiła już wrócić do pracy na plan Projektu Lady. Na szczęście wyrozumiała ekipa udostępniła rodzinie Małgosi cały apartament dzięki czemu nawet w pracy jest blisko swojego męża i dziecka.
Małgosia w jednym z wywiadów dla tvn postanowiła opowiedzieć jak u nich w małżeństwie wygląda podział obowiązków nad synkiem.
"Mam teraz 59 lat. Mam dwie córki i troje wnucząt. Niedawno odwiedziła mnie moja najstarsza córka i odbyliśmy rozmowę"
"Skąd masz takie drogie ubrania, mój kochanek mi je dał": krzyknął mężczyzna, gdy znalazł ubrania, które ukrywała jego żona
"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"
"Mieliśmy wesele. Daliśmy tej parze mieszkanie, które oszczędzaliśmy dla naszej córki. Urządziliśmy je": co jeszcze możemy zrobić
Jest takim słodkim dzidziusiem, że my z mężem dosłownie wyrywamy go sobie z rąk.- powiedziała rozczulona
Wszystko więc wskazuje na to, że rodzice malucha wcale nie kłócą się o to, kto tym razem ma wstać do niego, czy kto ma go przewinąć.
Małżeństwo idealne, czy tylko robią takie pozory?
Więcej ciekawych artykułów znajdziesz na koleżanka.com