Oliwia Bieniuk, czyli najstarsza córka Anny Przybylskiej i Jarosława Bieniuka nie ukrywa, że swoją przyszłość pragnie związać z aktorstwem.

Już dziś dziewczyna może pochwalić się niemałą popularnością. Jest też bardzo ładna, co z pewnością nie zaszkodzi jej w potencjalnej karierze oraz ma też za sobą już pierwszą rolę aktorską, występując w filmie Reżysera Życia, który za darmo można obejrzeć na YouTube.

Za miesiąc ślub roku! Joanna Przetakiewicz i Rooyens powiedzą „tak” w cudownym miejscu

Oliwia Bieniuk na okładce najnowszej Vivie!

Oliwia oprócz zamiłowania do aktorstwa, lubi także pozować przed obiektywem. Tym razem, nastolatka uszczestniczyła w nieco bardzej profesjonalnej sesji niż zazwyczaj, bowiem jej zdjęcia i długi wywiad ukazały się w Vivie!.

Oliwia Bieniuk na okładce Viva!

Popularne wiadomości teraz

"Co za zdrada, nie mam pojęcia, od kogo są te bukiety": byli dobroczyńcy, którzy powiedzieli mi o twoich podróżach

"Kiedyś skończyły mi się pieniądze i byłam w innym mieście. Nie miałam ani grosza w portfelu, więc zadzwoniłam do męża, ale on mnie zaskoczył"

Żaden z gości na weselu nie miał pojęcia, że para młoda ledwo się zna, ale Anna nie spodziewała się, że będzie to znak od losu

"Pobraliśmy się, gdy byłam już w siódmym miesiącu ciąży. Świętowaliśmy skromnie, tylko z najbliższymi. Po ślubie nie mieliśmy dokąd pójść"

Oliwia powiedziała, że choć żyje aktorstwem od małego i mama zabierała ją na sesje, które bardzo się jej podobały, nie jest pewna tego, czy jej rodzicielka byłaby zadowolona z drogi, którą obrała:

Nie wiem jednak, czy mama, gdyby żyła, byłaby zadowolona z mojej decyzji. Nie wiem nawet, kim według niej miałabym zostać w przyszłości. Nigdy o tym nie rozmawiałyśmy. Ale przecież nie ma nic złego w tym, że spełniam swoje marzenia. Być może naprawdę ma się to w genach?

Kim jest partner Anety Zając i jak się poznali? Wyciekły kolejne szczegóły na ten temat

Dziewczyna w swoich słowach wspomniała też o tym, że codziennie myśli o mamie:

Choć wierzę w Boga, ale nie mam takiego przeświadczenia, że można rozmawiać z tymi, którzy już odeszli. Codziennie jednak o niej myślę. I o tym, czy pochwaliłaby moje decyzje. Teraz bardzo potrzebne mi będzie wsparcie, bo przecież zaczęłam klasę maturalną, a potem będę się starała dostać do szkół aktorskich w Warszawie, Krakowie, Łodzi czy Wrocławiu. Wiem, że egzaminy są ciężkie i że jest dużo chętnych. Ale najważniejsze to myśleć pozytywnie. Teraz już rozumiem, co to znaczy, bo jestem dojrzalsza niż na przykład pięć lat temu. Dużo zrozumiałam. I czuję o wiele większą odpowiedzialność za to, co robię.

Całość rozmowy będzie można znaleźć w najnowszej Vivie!, która trafi do sprzedaży już w czwartek.

Więcej ciekawych artykułów na kolezanka.com