Tak zwanych koronasceptyków nie brakuje w Polsce ani na świecie. Nie wierzą oni w wirusa w ogóle, lub wierzą, iż wirus został celowo wypuszczony, by doszło do zamachu na ludzkość.
Do tejże grupy należy także wielu celebrytów, w tym Edyta Górniak, która już od kilku miesięcy głosi, iż nie powinniśmy nosić maseczek, a szczepienia to największe zło. Piosenkarka twierdzi też, że trudna sytuacja w szpitalach jest upozorowana, a w szpitalach leżą statyści. Na chorobę też ma swoją teorię.
Ludzie umierają każdego dnia na świecie. Umierają masowo, bo się poddali. Ludzie chorują, wtedy kiedy choruje dusza. Chyba, że jest uszkodzenie mechaniczne. My, ludzie, mamy zdolność, że potrafimy leczyć i chorować. Kiedy ludzie się kłócą, zaczynają chorować - tłumaczyła.
Na kontrowersyjne słowa wokalistki odpowiedziało wiele osób, w tym ci, którzy wylewają siódme poty pracując w szpiatalach, czy też osoby, które osobiście przeszły lub przechodzą Covid-19. Wśród komentujących sytuację był też apel jednej z obserwatorek Edyty Górniak, której tata bardzo ciężko przechodzi zakażenie SARS-CoV-2.
Pani Edyto, mój tata umiera w szpitalu zakażony koronawirusem. Nie manekin, statysta, tylko mój ukochany tata. Żal, że tacy ignoranci jak Pani nie leżą na miejscu tych „statystów”. Nigdzie nikogo nie obwiniam, tylko gdy słyszę, że w szpitalu leżą statyści, a pod respiratorem manekiny, to szlag mnie trafia. Bo mój tata nie jest ani manekinem, ani statystą – stwierdziła internautka.
Co na to Edyta Górniak? Oczywiście odpowiedziała - w swoim stylu.
Przykro mi, że nosisz w sercu taki ból. Kiedy kogoś słuchasz jednak ważne, abyś słuchała uważnie każdego słowa, nie tylko tych, które Ci pasują do obecnego stanu emocji. To pozwoli Ci mieć szersze spojrzenie i zaobserwować, że kłamstwo i prawda czasem leżą obok siebie. Nie generalizuj, że wszystko jest albo jednym lub drugim. Nie szukaj winnego tutaj, bo tu go nie znajdziesz. I proszę, zadbaj o swój spokój i Modlitwę. Poproś Boga o siłę i wiarę dla Taty. Przesyłam Światło.
Wiele już osób, które nie wierzyło w siłę tego wirusa, a które zachorowało - szybko zmieniło zdanie na jego temat. Na szczęście jest to wirus, którego da się pokonać, ale coraz mniej miejsc w szpitalach sprawia, że ludzie czasem tej szansy nie dostają. Dbajmy więc o siebie i swoich bliskich, a zamiast słuchać tak zwanych celebrytów-ekspertów od wszystkiego w tak ważnych kwestiach jak zdrowie słuchajmy tych, którzy naprawdę się na tym znają.
Dziękujemy za przeczytanie artykułu do końca. Więcej ciekawych wpisów znajdziesz na kolezanka.com