Krzysztof Jackowski to najbardziej znany jasnowidz. Z jego wizji i pomocy korzystali doświadczeni detektywi i policjanci.
Historia dziewczyny, która odziedziczyła spadek, po czym jej życie zmieniło się na 180 stopni
Rozwiązał wiele spraw kryminalnych, w których wielu specjalistów rozkładało już ręce. Od wielu miesięcy jest także bardzo aktywny w sprawach dotyczących koronawirusa.
Nie ma tygodnia kiedy nie dzieli się z nami swoimi wizjami dotyczącymi losów Polski.
"Zostawcie męża w spokoju. Jak wam nie wstyd zabierać tatusia dziecku – patrzyła na mnie spojrzeniem pełnym determinacji. Spakowała walizkę." Z życia
3 powody, dla których nie będziesz dodawać mleko do kawy
Nie ma świąt bez sernika. Sprawdzony przepis na sernik królewski
Top 10 zaskakujących ciekawostek o kotach. Mało kto o tym wie
Tym razem jednak Jackowski odniósł się do swojego życia prywatnego, a dokładnie do związku, który od kilku lat tworzy z młodszą od siebie kobietą.
Jackowski był gościem programu Krzysztofa Ibisza. Opowiadał o swoim związku i początkach znajomości z Katarzyną...
Katarzynę poznał, kiedy był po nieudanym małżeństwie, samotnie wychowywał dwójkę dzieci: Monikę i Adama. Przyszła żona szukała odpowiedzi na życiowe pytania i… prawdziwego mężczyzny, dojrzałego i odpowiedzialnego, który będzie oparciem dla niej i jej córki Emilki.
Samotne rodzicielstwo i związek z młodszą kobietą z dzieckiem brzmiało dość niepewnie. Jednak wszyscy w tej "sklejanej" rodzinie poradzili sobie doskonale.
Jesteśmy tak zgrani z sobą, tak się wypełniamy. Nigdy bym nie pomyślał, że różnica wieku tak naprawdę nie odgrywa roli - wyznaje szczęśliwy jasnowidz z Człuchowa, który bardzo docenia wsparcie swojej partnerki i to, że jest niezwykle skromną osobą. Uważa, że połączyło ich przeznaczenie (...). "My możemy kogoś spotkać. My możemy z kimś poobcować, ale tak naprawdę miłość czy osoba, z którą mamy być przez jakiś czas, to jest przeznaczenie. Ja jej jestem do czegoś potrzebny, ona mi
Różnica wieku nie stanowi problemu, choć poczatki były pełbne obaw.
Na samym początku ja nie wyobrażałem sobie z Kasią pójść do kawiarni, ale kiedy już poszliśmy do tej kawiarni, to miałem inny lęk. Kasia jest bardzo ładną kobietą i bałem się, że w którymś momencie podejdzie jakiś młodzieniec z kwiatem i powie: „przepraszam pana, pana córka tak mi się podoba, że chciałbym jej kwiata wręczyć”
Na szczęście dziś tworzą piękną parę. Kochają się, ale są też najlepszymi przyjaciółmi i partnerami w pracy!
Życzymy dużo miłości.
Więcej ciekawych artykułów na koleżanka.com